Premier Słowacji zabrał głos po raz pierwszy od zamachu. "Ostrzegam"
W sieci opublikowano pierwsze oświadczenie premiera Słowacji od czasu zamachu na niego, do którego doszło w połowie maja. Robert Fico wystąpił na nagraniu zatytułowanym ”Wybaczam i ostrzegam”. "Nie ma powodu, by sądzić, że był to atak samotnego szaleńca" – stwierdził.
Premier Słowacji wydał oświadczenie
Na profilu premiera Słowacji pojawiło się nagranie oświadczenia Roberta Fico. W swoi pierwszym publicznym wystąpieniu od czasu zamachu stwierdził, że napastnik jest działaczem słowackiej opozycji i powiedział, że nie ma powodu, by sądzić, że ataku dokonał ”samotny szaleniec”. Nagranie w znacznej części zostało poświęcone krytyce przeciwnej strony sceny politycznej. Premier zapewnił, że nie czuje nienawiści do sprawcy zamachu.
Robert Fico zabrał głos pierwszy raz od czasu zamachu
Premier Słowacji powiedział, że jeszcze na kilka tygodni przed zamachem na jego życie prosił ministrów, aby ci nie wychodzili do tłumów.
Nie miałem żadnych informacji wywiadowczych, ale moje 32-letnie doświadczenie w polityce ostrzegło mnie – tłumaczył.
Fico mówił o 71-letnim Juraju C. jako ”posłańcu zła i politycznej nienawiści”, która miała zostać rozpętana przez opozycję. Premier zarzucił mediom i organizacjom pozarządowym trywializację próby zamachu.
ZOBACZ: Zwrot akcji ws. Daniela Obajtka, pilny komunikat prokuratury. Ma czas do 15
Zamach na premiera Słowacji
Do postrzelenia Roberta Fico doszło 15 maja. Zamachowiec został zatrzymany natychmiast po nieudanym zamachu. Juraj C., usprawiedliwiał swój czyn tym, że nie zgadza się z polityką rządu . Za usiłowanie zabójstwa grozi mu 25 lat więzienia lub dożywotnie pozbawienie wolności. Słowackie MSW niedawno informowało, ze śledczy pracują także nad wersją, w której napastnik nie działał samodzielnie.
Źródło: TVN24.pl.