Prawo jazdy anulowane. Przez lukę w prawie ci kierowcy stracą uprawnienia
Po ośmiu latach od uzyskania uprawnień niemal 200 osób może pożegnać się z uprawnieniami. Wszystko przez właściciela szkoły jazdy, który nie zrealizował kursu teoretycznego i sfałszował podpisy kursantów.
Choć kandydaci na kierowców ostatecznie zdali egzamin i uzyskali uprawnienia, to nie dopełnili ustawowego obowiązku, jakim jest odbycie kursu teoretycznego. W związku z tym stracą uprawnienia i od nowa muszą przejść całą ścieżkę.
Historia sięga 2014 roku. Wówczas Krzysztof P., prowadzący szkołę nauki jazdy, miał dopuścić się olbrzymich nieprawidłowości. W toku prowadzonego przez policję śledztwa jego kursanci przyznali, że kurs teoretyczny obejmował zaledwie kilka godzin, a w niektórych przypadkach nie odbywał się wcale.
Ponadto w ośrodku nie realizowano obowiązkowego kursu pierwszej pomocy, a podpisy na listach zostały zafałszowane. Za ten czyn Krzysztof P. został skazany na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu.
Urząd Miasta w Mysłowicach, w których działał nieuczciwy właściciel szkoły nauki jazdy, po zapadnięciu prawomocnego wyroku, rozpoczął postępowanie administracyjne, które poskutkowało unieważnieniem uprawnień 177 osób.
Jako argumentację podano: „Zgodnie z treścią art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 o kierujących pojazdami, prawo jazdy jest wydawane osobie, która osiągnęła minimalny wiek wymagany do kierowania pojazdami odpowiedniej kategorii, uzyskała orzeczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do kierowania pojazdem […], odbyła szkolenie wymagane do uzyskania prawa jazdy danej kategorii, zdała egzamin państwowy".
Przepisy ustawy o kierujących pojazdami nie przewidują uzupełnienia kursu o elementy, które nie zostały zrealizowane, w związku z tym klienci nieuczciwej szkoły nauki jazdy muszą cały kurs przejść od początku.
Już teraz jeden z poszkodowanych zapowiada, że wniesie odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Koszta są duże. Kursanci muszą bowiem ponownie przejść cały kurs, który obecnie kosztuje ok. 2,5 tys. zł, czyli znacznie więcej, niż w 2014 roku.
Artykuły polecane przez redakcję Moto Goniec.pl:
-
Zaparowane szyby są dla ciebie utrapieniem. Problem można rozwiązać za pomocą kilku trików
-
Skarbówka dowie się, ile kosztuje twój samochód i sięgnie po pieniądze
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: autokult.pl