Prawie nikt nie zauważył, co Kraśko odstawił w "Faktach". To było przegięcie?
W poniedziałkowym wydaniu "Faktów" w TVN Piotr Kraśko zapowiadał materiał dotyczący tragedii, do jakiej kilkanaście dni temu doszło na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Internauci błyskawicznie wyłapali dosyć niefortunny fakt. W sieci zaroiło się od komentarzy.
Piotr Kraśko w "Faktach" o wypadku w Warszawie, internauci od razu to wyłapali
W poniedziałek 23 września widzów TVN w "Faktach" przywitał Piotr Kraśko . Jednym z tematów, jakie poruszono w trakcie głównego wydania serwisu informacyjnego stacji, była tragedia, która rozegrała się w nocy z 14 na 15 września na Trasie Łazienkowskiej.
Jadący z dużą prędkością biały volkswagen, prowadzony przez zatrzymanego już przez policję Łukasza Ż., uderzył z ogromną siłą w samochód osobowy, którym podróżowała czteroosobowa rodzina - 37-letni Rafał, jego żona oraz dwójka ich dzieci. 37-latek zginął na miejscu, a jego żona i dzieci trafili do szpitala.
Internauci błyskawicznie zauważyli, że w poniedziałkowych "Faktach" doszło do dosyć niefortunnego zbiegu okoliczności. Piotr Kraśko w przeszłości został bowiem skazany przez sąd za prowadzenie samochodu bez uprawnień. W sieci od razu pojawiły się liczne komentarze.
"Mieli prowadzącego podmienić?"
W mediach społecznościowych bardzo szybko pojawił się wpis jednego z internautów, który zauważył:
Ktoś w TVN24 wpadł na, delikatnie mówiąc - niefortunny pomysł, by materiał o zaostrzeniu kar za przestępstwa drogowe ("Fakty" z poniedziałku 23.09) zapowiedział Piotr Kraśko skazany przez sąd na karę grzywny w wysokości 100 tysięcy złotych za prowadzenie samochodu bez uprawnień.
ZOBACZ: W Sejmie trwa debata, a tymczasem Kaczyński... Niesłychane, na czym go przyłapali
Pod postem pojawiło się bardzo dużo komentarzy od innych użytkowników.
A jakie to ma znaczenie? Przedstawił ten news w jakiś negatywny sposób? Wypaczył go w taki sposób jaki by mu osobiście pozwolił dalej niebezpiecznie jeździć? - czytamy. - Mieli prowadzącego podmienić na jednego newsa? - zauważają inni. - Właśnie nie ma nikogo lepszego do zapowiedzenia tego typu materiału, niż człowiek zresocjalizowany w identycznej sprawie - uważa inny z komentujących.
Piotr Kraśko skazany przez sąd za jazdę bez uprawnień
Jak w przeszłości informował portal tvp.info, Piotr Kraśko został skazany przez Sąd Rejonowy w Ostrołęce za prowadzenie samochodu bez uprawnień. Dziennikarz został zobowiązany do zapłaty kary w wysokości 100 tys. zł i poniesienia kosztów procesu sądowego.
Chodzi o zdarzenie z 19 sierpnia 2016 r. W miejscowości Myszyniec przy ul. Pawłowskiego, prowadząc auto marki BMW Piotr Kraśko został zatrzymany przez patrol policji. Okazało się, że kierujący nie miał uprawnień do prowadzenia samochodu. Zostały mu one cofnięte w 2014 r. - informował portal.
W grudniu 2021 roku media informowały, że Piotr Kraśko również został zatrzymany, gdy prowadził samochód, pomimo odebranych uprawnień. Wówczas został skazany na karę grzywny w wysokości 7,5 tys. zł. Otrzymał również roczny zakaz prowadzenia pojazdów.
Kraśko przeprosił za swoje zachowanie, a w oświadczaniu dla portalu Gazeta.pl podkreślił, że sytuacja nigdy nie powinna mieć miejsca.
To się nigdy nie powinno wydarzyć. Nigdy nie powinienem prowadzić bez prawa jazdy. Bardzo żałuję tego, co zrobiłem i bardzo, bardzo przepraszam - napisał dziennikarz.
ZOBACZ: Tragedia w polskiej miejscowości. “Działała z taką siłą, że kobieta nie żyje”