Pożar autokaru na autostradzie A4. Nastolatkowie jechali na wycieczkę, pojazd spłonął doszczętnie
Autokar pełen dzieci jadących na wycieczkę do Zakopanego stanął w płomieniach. Do pożaru autobusu doszło na opolskim odcinku autostrady A4. W pojeździe podróżowało 41 osób, a większość z nich to nastolatkowie w wieku 14-15 lat. Poszkodowana została jedna osoba.
Pożar autokaru na autostradzie A4
Widząc udostępnione przez policję zdjęcia spalonego autokaru z autostrady A4 trudno uwierzyć, że nikt nie zginął. Około godziny 10:10 na opolskim odcinku drogi doszło do pożaru.
Między węzłami Krapkowice a Kędzierzyn-Koźle w ogniu stanął autobus wypełniony dziećmi . Nastolatkowie chodzący do ósmej klasy podstawówki jechali na wycieczkę do Zakopanego.
W autobusie znajdowały się dzieci jadące na wycieczkę
Jeszcze nie są znane okoliczności pożaru autobusu. Policjanci i śledczy będą wyjaśniali , w jaki sposób ogień pojawił się w pojeździe i zagroził życiu 41 osób podróżujących autokarem . 36 pasażerów miało od 14 do 15 lat.
Kiedy strażacy dojechali na autostradę A4 na wysokości Kadłubca, autobus stał już w płomieniach . Natychmiast przystąpili oni do gaszenia, jednak pojazd spłonął praktycznie doszczętnie.
Trzy osoby trafiły do szpitala
Kierowca prowadzący autobus pełen dzieci skarżył się na duszności. Pogotowie natychmiast się nim zajęło. Troje dzieci profilaktycznie zostało skierowanych na badania do szpitala. - Nikomu nic poważnego się nie stało - podkreślił starszy sierżant Dominik Wilczek z policji w Strzelcach Opolskich.
Zarówno uczniowie z Wrocławia jadący na wycieczkę, jak i ich opiekunowie znajdują się w bezpiecznym miejscu . Podstawiony miał zostać zastępczy autobus.
Kierowcy jadący opolskim odcinkiem autostrady A4 musieli uzbroić się w cierpliwość. Trasa była całkowicie zablokowana i konieczne było korzystanie z objazdu przez Strzelce Opolskie . Po godzinie 12 GDDKiA poinformowała, że autostrada A4 ponownie jest przejezdna.
Źródło: tvn24.pl, goniec.pl