Poważny wypadek podczas policyjnego pościgu. Funkcjonariusze trafili do szpitala
Do niebezpiecznego wypadku doszło podczas policyjnego pościgu za autem, które nie zatrzymało się do kontroli drogowej. 3 osoby, w tym policjanci zostali ranni. Jak się okazuje, ścigany mężczyzna miał swoje powody, aby uciekać mundurowym.
Niebezpieczny wypadek z udziałem policji w Podlaskim
Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek (14-15 września) na zjeździe z obwodnicy Bargłowa Kościelnego w województwie podlaskim. Policjanci próbowali zatrzymać pojazd do rutynowej kontroli drogowej w Grajewie. Kierowca bmw jednak ku zaskoczeniu funkcjonariuszy na ich widok przyspieszył i nie zatrzymał się. Mężczyzna zaczął uciekać w stronę Rajgrodu. Policjanci ruszyli za nim w pościg.
Córka Lewandowskich przyłapała ich i zrobiła zdjęcie. Wszystko jest już jasne3 osoby ranne. Wszyscy trafili do szpitala
Funkcjonariusze ruszyli za mężczyzna, jednak siedzący za kierownicą 26-latek nie reagował na ich polecenia do zatrzymania. Trwał prawdziwy pościg rodem z filmów akcji. W pewnym momencie na skutek dużej prędkości auta wypadły z drogi i niebezpiecznie dachowały. Wszyscy uczestnicy wypadku zostali ranni.
Na miejsce zadysponowano 4 jednostki Straży Pożarnej, 3 zespóły ZRM oraz Policję.
Wiadomo, dlaczego 26-latek uciekał przed policją
W wyniku wypadku ranne zostały trzy osoby - kierowca bmw, który uciekał funkcjonariuszom oraz dwaj policjanci, podróżujący radiowozem. Wszyscy poszkodowani trafili do szpitala.
Wiadomo również, dlaczego kierowca bmw uciekał przed mundurowymi. 26-latek był bowiem poszukiwany. Teraz odpowie za swoje czyny przed sądem.