Potwierdzono smutną wiadomość, Kazimierz Klawczyński nie żyje. Tragiczna śmierć
Parafianie diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej nie mogli uwierzyć w informacje o nagłej śmierci księdza Kazimierza Klawczyńskiego. Jak przekazał rzecznik prasowy diecezji ks. Wojciech Parfianowicz, duchowny zginął tragicznie podczas urlopu we Włoszech. Ks. Kazimierz Klawczyński odszedł nagle w wieku 63 lat. Rzecznik diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej nie chciał jednak ujawnić szczegółów dotyczących tragicznej śmierci duchownego.
Nie żyje ks. Kazimierz Klawczyński
- Kapłan zginął tragicznie podczas urlopu we Włoszech - przekazał w rozmowie z Polską Agencją Prasową ks. Wojciech Parfianowicz z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.
Kazimierz Klawczyński przyszedł na świat w 1958 roku, a święcenia prezbiteratu przyjął w 1984 roku. Duchowny był wicekanclerzem koszalińskiej kurii, a w przeszłości pełnił funkcje sekretarza kolejnych biskupów diecezji.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Duchowny był także kapelanem przy sanktuarium na Górze Chełmskiej. Jego nagła śmierć wstrząsnęła zarówno współpracownikami, jak i wiernymi.
Rzecznik diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej nie ujawnił szczegółów, dotyczących tragicznej śmierci ks. Klawczyńskiego. Na razie nie podano również informacji o dacie oraz miejscu pogrzebu kapłana.
Nie podano szczegółów dotyczących tragicznej śmierci duchownego
Przedstawiciele diecezji zapowiedzieli jednak na swojej stronie internetowej, że szczegółowe informacje w tej sprawie zostaną przedstawione już niedługo. Wiadomość o tragicznej śmierci duchownego pojawiła się także na facebookowym profilu diecezji.
Poruszeni internauci pozostawili pod postem wiele komentarzy. Wśród nich znalazły się również niepotwierdzone domysły, jakoby do śmierci duchownego miało dojść w czasie kąpieli na włoskim wybrzeżu Apulii.