Poszli do lasu i znaleźli ciało. Niestety, już wiemy kim jest ofiara
Tragiczne odkrycie w Owczarni pod Warszawą. W sobotę nad ranem w tamtejszym lesie odnaleziono zwłoki kobiety. Na miejsce udały się służby, które udzielają jedynie szczątkowych informacji na temat zdarzenia. To, co wiadomo na pewno, to to, kim była znaleziona denatka.
Dramatyczne znalezisko w lesie pod Warszawą
Jak wiadomo, zgłoszenie o odkryciu ciała na terenie lasu w miejscowości Owczarnia pod Podkową Leśną wpłynęło do służb w sobotę 29 kwietnia przed godziną 9. Zwłoki miały się znajdować tuż przy skrzyżowaniu ul. Artystycznej i Radomińskiej.
W celu doprecyzowania tych informacji portal Goniec.pl skontaktował się ze stołeczną policją. Niestety, sierż. sztab. Rafał Markiewicz z wydziału prasowego KSP nie chciał komentować zdarzenia “z uwagi na jego charakter”.
Tragiczny finał poszukiwań
To, co wiadomo na temat sprawy to to, co w sobotę przekazała natomiast dziennikarzom rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim.
- Dziś przed godz. 9.00 w lesie w Owczarni odnaleziono zwłoki osoby, której rysopis odpowiada naszej zaginionej 44-latce. Poszukiwania już nie są prowadzone, trwają czynności prokuratorskie. Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie – podała asp. sztab. Katarzyna Zych.
44-letnia Anna G. z Książenic nie żyje
Z informacji przekazanych przez policjantkę możemy wnioskować, że znalezione ciało należało do zaginionej w środę 26 kwietnia Anny G. z Książenic .
W poszukiwania kobiety zaangażowane były policja, straż pożarna oraz miejska wraz z psami tropiącymi. Do akcji wykorzystywano także drony i śmigłowce.
Tragiczne wieści zdążył już zresztą potwierdzić mąż zmarłej, który zamieścił wpis na Facebooku. 44-latka była psychologiem i psychoterapeutką.
Źródło: Goniec.pl, grodzisknews.pl
