Posłanka PiS zapowiada wniosek do prokuratury
W trakcie wtorkowego posiedzenia sejmu Anna Maria Siarkowska (PiS) stwierdziła, że za śmierć pobitego księdza odpowiadają “ruchy LGBT”, które prowadzą “kampanię nienawiści”. Na jej słowa zareagowała niezidentyfikowana posłanka. Siarkowska, oburzona jej wypowiedzią, zapowiada złożenie zawiadomienia do prokuratury.
W dalszym ciągu nie wiadomo, kto był autorem komentarza. Na Twitterze Siarkowska wezwała posłankę do ujawnienia swojej tożsamości.
Siarkowska wini LGBT za śmierć księdza w Siedlcach
11 listopada 2021 r. 35-letni franciszkanin został znaleziony w jednym z parków na terenie Siedlec. Przypadkowy przechodzień zadzwonił po służby ratunkowe. Poszkodowany ksiądz trafił do szpitala, gdzie około godz. 3:00 zmarł.
Do tego tragicznego zdarzenia nawiązała posłanka PiS Anna Siarkowska podczas wtorkowego posiedzenia Sejmu. - W Polsce znowu morduje się księży - wskazała.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Jej zdaniem wszystko "zaczęło się od przypisywania win w ramach odpowiedzialności zbiorowej". Następnie doszło do "szczucia" i "agresji słownej". Z kolei obecnie pojawiają się "akty przemocy i agresji fizycznej".
- Teraz doszło do tego, że 11 listopada, w święto niepodległości, w Siedlcach został zamordowany ksiądz! Ojciec Maksymilian, franciszkanin. Został zamordowany w parku - grzmiała z mównicy sejmowej. Jej wystąpienie przerwała marszałek Elżbieta Witek, argumentując, że "nie jest to wniosek formalny".
Jednak Siarkowskiej udało się dokończyć wypowiedź. W przemówieniu wskazała, kto jej zdaniem odpowiada za śmierć duchownego. - W związku z morderstwem ojca Maksymiliana w Siedlcach, do którego doprowadziły ruchy LGBT, skrajna lewica, w ramach kampanii nienawiści - mówiła, ale znów wyłączono jej mikrofon.
Anonimowy komentarz. Siarkowska grozi prokuraturą
Zdaniem posłanki PiS w trakcie jej wystąpienia doszło do incydentu. W pewnej chwili jedna z parlamentarzystek miała krzyknąć "dobrze mu tak", odnosząc się do śmierci pobitego księdza.
Siarkowska nie kryje oburzenia zachowaniem posłanki, ale nie zna jej tożsamości. W związku z tym zamieściła na Twitterze wpis, w którym prosi o ujawnienie.
Co więcej, posłanka oznajmiła, że jest w trakcie przygotowywania wniosku do prokuratury w tej sprawie. "Brakuje tylko pani nazwiska" , czytamy we wpisie Siarkowskiej na Twitterze.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl Źródło: Twitter, Wirtualna Polska