Policjant w cywilu zaatakowany w polskim mieście. Świadkiem dramatu było jego 5-letnie dziecko

Brutalny atak na policjanta w Warszawie. Agresorzy zaatakowali policjanta w cywilu

Na początku czerwca w Warszawie miała miejsce dramatyczna sytuacja. Dwóch napastników zaatakowało 35-letniego policjanta, który przebywał w cywilu. Nawet fakt, że w tamtym momencie spędzał czas ze swoim 5-letnim dzieckiem, nie zatrzymał agresorów .

Obaj sprawcy mają obywatelstwo polskie, ale dysponują dwoma paszportami - jeden jest też obywatelem Kanady, a drugi Wielkiej Brytanii. Jak przekazał prokurator Marcin Bagiński, w trakcie napaści mieli powiedzieć do swojej ofiary: "Za to, że jesteś psem".

Pobili mundurowego, a następnie potrącili go samochodem

W wyniku bójki, policjant doznał zasinień i uszkodzenia twarzy. Gdy próbował zgłosić incydent swojej jednostce, napastnicy celowo potrącili go samochodem, powodując obrażenia jego nogi. Następnie obaj zbiegli z miejsca zdarzenia.

- Po zdarzeniu ustalono, kim byli napastnicy. Zostali oni zatrzymani na terenie Warszawy, a następnie przedstawiono im zarzuty - poinformował prokurator Marcin Bagiński w rozmowie z PAP.

Mężczyźni nie przyznają się do winy i złożyli wyjaśnienia, które są sprzeczne z materiałem dowodowym. Na podstawie nagrań z monitoringu już zidentyfikowano świadków, którzy zostaną przesłuchani w tej sprawie.

Groźny atak na policjanta w Warszawie. Napastnikom grozi 10 lat pozbawienia wolności

Prokuratura Rejonowa w Mławie wszczęła śledztwo w sprawie pobicia policjanta. Sąd postanowił umieścić obu napastników w trzymiesięcznym areszcie. Starszy z nich nie posiadał jeszcze wyroku karalnego, natomiast młodszy był już wcześniej sądzony przez sąd rodzinny i sąd dla nieletnich.

Obu napastnikom postawiono kilku zarzutów, w tym czynnej napaści na funkcjonariusza policji. Za ten czyn grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. Ponadto będą odpowiadać za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej mundurowego.

Źródło: PAP