Policja już nie ochrania domu Kaczyńskiego i siedziby PiS. Szef MSWiA zabrał głos
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Marcin Kierwiński przekazał informację, na którą z pewnością wielu czekało. Policja nie chroni już domu Jarosława Kaczyńskiego na Żoliborzu ani warszawskiej siedziby PiS
Nieustanne informacje o zmianach nowego rządu
Media od środowego zaprzysiężenia zasypywane są informacjami o kolejnych zmianach dokonywanych przez nowy rząd. Najgłośniejsze są przede wszystkim zmiany kadrowe, tak jak odwołanie małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak.
O kolejnej decyzji poinformował szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Marcin Kierwiński. Zadeklarował on odbudowanie prestiżu i zaufania do policji. Decyzją prowadzącą do tego celu ma być zaprzestanie ochrony policyjnej w miejscach powiązanych z Prawem i Sprawiedliwością – siedzibie oraz domu prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
Ochrona domu Kaczyńskiego i siedziby PiS zatrzymana. Najprawdopodobniej był to spory wydatek
Szef MSWiA tłumaczył decyzje innymi, ważniejszymi zadaniami policji. Według przedstawicieli nowej większości, angażowanie tak wielu sił policyjnych jest niewspółmierne do zagrożenia . Informacja, ile kosztowała nas prywatna ochrona domu prezesa PiS nie jest jawna.
Przywrócenie prestiżu i szacunku pracy w policji
Marcin Kierwiński poświęcił szczególną uwagę kwestii przywróceniu szacunku do munduru policyjnego. Zaprzestane mają zostać skandaliczne sytuacje pokroju obowiązku wycinania papieru na konfetii, jak to miasło miejsce w Białymstoku, gdzie ścinki rozsypano ze śmigłowca podczas uroczystości z udziałem wiceministra spraw wewnętrznych w rządzie PiS Jarosława Zielińskiego.
– My to deklarowaliśmy, że policjanci wrócą do prawdziwej pracy, nie będą agencją ochroniarską jakiegokolwiek polityka. Przywrócimy szacunek do munduru, zlikwidujemy te wszystkie polityczne naciski na policję, które były zmorą dla wszystkich policjantów – zapowiedział Kierwiński.
Źródło: Radio ZET.