Polacy masowo ruszyli na grzyby. Trzeba pamiętać o jednym, by nie dostać mandatu
Już wkrótce wszyscy miłośnicy grzybobrania ruszą do lasów, by oddać się swojej pasji. Powoli zbliża się bowiem moment określany przez specjalistów jako najlepszy do zbierania grzybów. Wcześniej warto jednak przypomnieć sobie o kilku podstawowych zasadach. A także o obowiązujących zakazach, których złamanie grozi wysoką karą. O co dokładnie chodzi?
Polacy ruszyli na grzyby. Muszą pamiętać o jednym
Specjaliści wskazują, że w Polsce najlepszy czas dla grzybiarzy to mniej więcej połowa lata i wczesna jesień - oczywiście przy założeniu występowania obfitych, ciepłych opadów. To w tym okresie najłatwiej o rekordowe i imponujące zbiory, w tym podgrzybków, maślaków, kań czy koźlarzy.
Wybierając się do lasu, trzeba jednak pamiętać o podstawowych zasadach, w tym o tej najczęściej powtarzanej przez ekspertów: zbierajmy tylko te grzyby, które znamy. Nie podejmujmy ryzyka, bo skutki niefrasobliwości mogą stać się śmiertelnie niebezpieczne.
Warto jednak mieć świadomość, że istnieje możliwość kontaktu ze specjalistami, którzy mogą pomóc nam rozeznać się w danych okazach. Jak przypominają dziennikarze Radia Zet, wsparcia udzielają tzw. grzyboznawcy, z którymi kontaktować się można za pośrednictwem Głównych Inspektoratów Sanitarnych.
Idziesz zbierać grzyby? O tym musisz pamiętać
To jednak nie wszystko - dziennikarze Radia Zet przypominają jeszcze o dwóch innych fundamentalnych kwestiach.
Po pierwsze, nie wszędzie można zbierać grzyby . Cześć lasów jest objęta zakazem - chodzi tu m.in. o takie obszary chronione jak rezerwaty czy parki narodowe. To także źródliska rzek lub ostoje zwierząt. Niezastosowanie się do przepisów grozi poważnymi konsekwencjami.
Po drugie, obowiązuje art. 163 Kodeksu karnego, który mówi, że "kto w lesie rozgarnia ściółkę i niszczy grzyby lub grzybnię, podlega karze grzywny albo karze nagany". Co nam grozi za złamanie tego przepisu? Najmniejsza grzywna to 20 zł, jednak w uzasadnionych przypadkach sprawa kierowana jest do sądu . A wówczas wysokość kary sięgnąć może nawet 5 tys. zł.
Grzybobranie już od maja
O ile o połowie lata bądź wczesnej jesieni mówi się jako o najlepszym okresie na grzyby, te zbierane są oczywiście także wcześniej.
Co ciekawe, Małgorzata Czyżewska z Wydziału Ochrony Przyrody Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych wskazywała w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że oficjalnie sezon na grzyby rozpoczął się już kilka miesięcy temu.
- W tym roku, ze względu na mocne przyspieszenie rozwoju wszystkich elementów przyrodniczych sezon na grzyby rozpoczął się już w połowie maja. Już były informacje, że spotykane są pieprzniki jadalne (kurki). Po ostatnich burzach, które przeszły przez Polskę i po kolejnych ciepłych nocach pojawią się borowiki szlachetne, borowiki sosnowe i koźlarze pomarańczowożółte - opowiadała w czerwcu.