Pokazał zdjęcie śniadania w polskim szpitalu i się zaczęło. Internauci nie mogli się powstrzymać
Kwestia posiłków podawanych w polskich szpitalach to temat poruszany od wielu lat, niekoniecznie w pozytywnym kontekście. Szpitalne dania od lat są obiektem żartów i drwin. Swoją cegiełkę dołożył pewien internauta, który podzielił się zdjęciem śniadania z jednej z placówek medycznych. Internauci zasypali go komentarzami pełnymi solidarności i podobnych przykładów.
Pokazał zdjęcie śniadania w polskim szpitalu i się zaczęło
Ile to razy słyszeliśmy o skargach pacjentów narzekających na jakość oraz rozmiar porcji posiłków podawanych w polskich szpitalach? Temat powraca jak bumerang co jakiś czas, mimo to można odnieść wrażenie, że niekoniecznie cokolwiek się zmienia.
O ile problem w dobie trwającego kryzysu, wysokich cen i szalejącej obecnie inflacji można racjonalnie wytłumaczyć, to przecież debata wokół tej kwestii trwa już od wielu lat, gdy sytuacja ekonomiczna była znacznie korzystniejsza.
Każdy, kto był chociaż raz na szpitalnym oddziale, wie, o czym mowa. Dodatkowo można by oczekiwać, że pacjent przed, czy też po zabiegu potrzebuje wartościowego pokarmu, by móc jak najszybciej się zregenerować. Tymczasem rzeczywistość wygląda inaczej.
"Kciuka kucharzowi urwało"
Na Twitterze pojawiło się zdjęcie uchwycone w jednym z polskich szpitali przez jednego z internautów. Pan Rafał swoją fotografię okrasił ironicznym komentarzem. Dzisiejsze śniadanie w Polskim szpitalu. Padłem ze śmiech jak to zobaczyłem. Kciuka kucharzowi urwało. A ta sałatka - czytamy.
W sieci dosłownie się zakotłowało. Wpis pana Rafała wywołał falę komentarzy osób, które w przeszłości miały podobne doświadczenia ze szpitalnych sal. - Można powiedzieć że ja miałem wersję "na wypasie" - nie kryje uśmiechu pan Grzegorz.
Kolejny z internautów idzie jeszcze dalej pokazując swoją “pamiątkę”. - Racje głodowe - czytamy.
Inny z komentatorów zamieszcza zdjęcie pozornie “bogatszych” posiłków. Jak się dowiadujemy, widoczne na załączniku dania pochodzą z jednego z zakładów karnych.
Szpitale w trudnej sytuacji finansowej
Pod koniec ubiegłego roku pisaliśmy o trudnej sytuacji finansowej polskich szpitali. Bezpośredni wpływ na taki stan rzeczy mają piętrzące się problemy związane z wysoką inflacją oraz kryzysem energetycznym i lipcowymi podwyżkami dla personelu medycznego.
Trudno przewidzieć, co przyniesie jutro, a sytuacja komplikuje się dodatkowo w obliczu nadchodzącej zimy oraz rosnącej liczby osób zakażonych COVID-19.
- W tym roku za energię elektryczną zapłacimy około 630 tysięcy złotych, a w roku przyszłym, przy takim samym zużyciu aż 3 miliony 230 tysięcy złotych - stwierdził dyrektor SZPZOZ im. Dzieci Warszawy w Dziekanowie Leśnym, Robert Lasota.
- Im dłużej taka sytuacja będzie się utrzymywać, tym bardziej będzie odbijała się na pacjentach - powiedział z kolei dla "Onetu" Robert Stępień, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie.
Źródło: Goniec/ Twitter