Pogrzeb strażaka, który zginął w Poznaniu. Przejmujące słowa narzeczonej i niespodziewani goście
W piątek odbył się pogrzeb st. ogn. Patryka Michalskiego. Strażak zmarł tragicznie podczas akcji ratowniczej związanej z ogromnym pożarem w Poznaniu. W uroczystości wzięły udział tysiące osób. Wśród nich była narzeczona Patryka, której słowa chwytają za serce.
Pogrzeb st. ogn. Patryka Michalskiego
W piątek o godzinie 11.00 rozpoczęła się msza święta żałobna w Katedrze Poznańskiej za st. ogn. Patryka Michalskiego, tragicznie zmarłego podczas głośnej akcji ratowniczej na poznańskich Jężycach.
W uroczystości wzięły udział tysiące osób, także przedstawiciele rządu. Wśród nich znaleźli się m.in. sekretarz stanu kancelarii prezydenta RP Andrzej Dera, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Wiesław Szczepański, wojewoda wielkopolska Agata Sobczyk i prezydent Poznania J acek Jaśkowiak.
Wzruszające słowa narzeczonej strażaka
Mszę za zmarłego poprowadził arcybiskup Stanisław Gądecki, który zwrócił uwagę na to, jak dobrym człowiekiem był Patryk.
To był strażak z krwi i kości. Żegnamy człowieka odważnego i pełnego chęci pomagania bliźnim - rozpoczął uroczystość cytowany przez lokalny "Głos Wielkopolski" abp Gądecki.
Na początku mszy odbyło się oficjalne odznaczenie Patryka Michalskiego krzyżem za dzielność. W imieniu Prezydenta RP Andrzeja Dudy odznaczenie matce strażaka przekazał Andrzej Dera. Strażak został również pośmiertnie wyniesiony do stopnia starszego ogniomistrza i odznaczony złotą odznakę zasłużonego dla pożarnictwa.
Patryk pozostawił po sobie pogrążoną w żałobie rodzinę i ukochaną, która razem z jego bliskimi musiała zmierzyć się z niewyobrażalną stratą.
Mój świat się zawalił wraz z Twoim odejściem. Nasza wspólna podroż rozpoczęła się motocyklem (...) Jestem z Ciebie dumna. Byłeś dla mnie ogromnym wsparciem. Chcę, żebyś wiedział, że będę wsparciem dla Twoich rodziców i siostry. Dla mnie byleś bohaterem każdego dnia. Kocham Cię bardzo - powiedziała podczas pogrzebu Agnieszka, narzeczona Patryka
Ostatnia podróż młodego strażaka
Zobacz: 2,5-letni chłopiec wypadł z mieszkania na 5 piętrze. W akcji śmigłowiec LPR
Przed godziną 13 trumna z ciałem Patryka opuściła katedrę i została umieszczona na wozie bojowym. W kordonie pogrzebowym na cmentarz miłostowski wzięły udział tysiące osób - rodzina, przyjaciele, strażacy, a także motocykliści, z którymi przez lata Patryk dzielił swoją pasję.
Patryk Michalski miał 34 lata i od kilkunastu lat z oddaniem służył w straży pożarnej. Jego kariera rozpoczęła się 1 lutego 2012 roku w Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej we Włocławku, gdzie pracował na stanowisku stażysty. W 2017 roku, na własną prośbę, został przeniesiony do Komendy Miejskiej PSP w Poznaniu , gdzie służył do końca swoich dni.