PiS szykuje się na wybory do Parlamentu Europejskiego. Jarosław Kaczyński znalazł zaskakującego kandydata
Rozpoczął się wyścig polityków o miejsca na listach do Parlamentu Europejskiego. Poważna walka zapowiada się m.in. w Prawie i Sprawiedliwości, gdzie chętnych jest o wiele więcej niż potencjalnych mandatów. Tradycyjnie, na największe poparcie kandydaci partii Jarosława Kaczyńskiego mogą liczyć na wschodzie kraju, w tym na Podkarpaciu. Właśnie stamtąd, jak dowiedziało się Radio ZET, ma wystartować były marszałek Sejmu Marek Kuchciński, ale nie tylko on. W spekulacjach coraz częściej pojawia się nazwisko jeszcze jednego, zaskakującego pretendenta. O kogo chodzi?
Partie tworzą listy na wybory do Parlamentu Europejskiego
Przed nami wyborczy maraton. W kwietniu Polacy pójdą do urn, by zagłosować na nowe władze samorządowe, zaś w czerwcu wybierzemy europarlamentarzystów. Później jeszcze ruszy wyścig o fotel prezydenta, ale na ten moment partie skupiają się na tym, co w najbliższych miesiącach. We wszystkich ugrupowaniach ruszyły już prace nad listami.
O wyborach do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się 9 czerwca, pisze dziś dziennikarz Radia ZET Mariusz Gierszewski. Jak udało się mu ustalić, Koalicja Obywatelska chce wysłać do Strasburga obecnych ministrów - Borysa Budkę i Bartłomieja Sienkiewicza. Spać nie zamierza też Prawo i Sprawiedliwość , szykujące do walki o mandat swoje główne twarze, ale i zupełnie nowych graczy. Kandydatura jednego z nich może zaskakiwać.
Daniel Obajtek czarnym koniem PiS do europarlamentu?
Zgodnie z doniesieniami Radia ZET, mocnym kandydatem na europosła z list PiS ma być obecny prezes Orlenu Daniel Obajtek. Były wójt Pcimia zapewne w lutym pożegna się ze swoją dobrze płatną posadą i będzie musiał szukać nowego źródła dochodu. Miejsce na liście wyborczej partii Jarosława Kaczyńskiego byłoby jednocześnie podziękowaniem za lata uległości i realizacji interesów ugrupowania.
ZOBACZ: Jarosław Kaczyński zapowiada powstanie "prywatnej telewizji". Postawił jeden warunek
Daniel Obajtek, jeśli wystartuje, zapewne będzie kandydatem z Podkarpacia , a tam PiS może liczyć na zapewne aż dwa mandaty. Obok Obajtka miałby stanąć wówczas były marszałek Sejmu Marek Kuchciński. Obaj panowie mają duże szanse na częste podróże do Francji.
Kamiński i Wąsik też trafią do Strasburga?
Ciekawy pojedynek zapowiada się także w stolicy. PiS rozważa wystawienie na warszawskiej liście Małgorzaty Gosiewskiej, a na drugim miejscu - Ryszarda Czarneckiego.
W trendzie są obecnie także nazwiska Kamiński i Wąsik , przy czym ten pierwszy mógłby startować z Lubelszczyzny, a drugi otwierać listę na Mazowszu. Pytanie tylko, co wtedy stałoby się z Adamem Bielanem, czyli zaufanym koalicjantem Jarosława Kaczyńskiego.
Jeden z polityków PiS potwierdził w rozmowie z Mariuszem Gierszewskim, że ustalanie list jest w toku. Na razie jeszcze nikt nie może być pewny swojego miejsca. Walka zapewne będzie trwała do ostatniej chwili.
Źródło: Radio ZET