PiS proponuje członków komisji powołanej na podstawie lex Tusk. Jeden z nich już się wycofał
Wczoraj (29.08) upłynął termin zgłaszania kandydatów do komisji ds. badania wpływów rosyjskich. Jedynym klubem parlamentarnym, który zaproponował nazwiska, był klub PiS-u. Nie minęły jeszcze 24 godziny, a jeden z zaproponowanych ekspertów wycofał swoją kandydaturę.
PiS wysunęło swoich kandydatów do komisji powiązanej z lex Tusk
Termin zgłaszania kandydatów do komisji ds. badania wpływów rosyjskich ustanowionej na podstawie tzw. lex Tusk minął wczoraj (29.08) o 20:00. Klub Prawa i Sprawiedliwości zgłosił dziewięciu kandydatów. Żaden inny klub parlamentarny nie zgłosił pretendentów.
Partia rządząca wysunęła następujących kandydatów:
- Sławomira Cenckiewicza - historyka, dyrektora Wojskowego Biura Historycznego, autora serialu dokumentalnego “ Reset ”;
- Łukasza Cięgoturę - wicedyrektora WBHa i współpracownika Cenckiewicza;
- Michała Wojnowskiego - historyka zajmującego się rosyjską myślą geopolityczną i teorią wojen informacyjnych;
- Marka Czeszkiewicza - byłego szefa delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Rzeszowie (2007-2010), byłego zastępcę prokuratora regionalnego w Białymstoku (2016-2017) oraz członka Trybunału Stanu;
- Przemysława Żurawskiego vel Grajewskiego - politologa, publicystę, przewodniczącego prezydenckiej rady ds. bezpieczeństwa i obronności;
- Marka Szymaniaka - historyka, zastępcę dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku;
- Arkadiusza Puławskiego - wicedyrektora rządowego departamentu bezpieczeństwa;
- Andrzeja Kowalskiego - byłego szefa wywiadu wojskowego (2015-2020);
- Andrzeja Zybertowicza - socjologa, publicystę, doradcę społecznego prezydenta.
Marek Czeszkiewicz zrezygnował z kandydatury
Nie minęły 24 godziny, a Marek Czeszkiewicz z powodów osobistych wycofał swoją kandydaturę. Jak podała stacja TVN24, poinformował o tym w piśmie do marszałkini Sejmu Elżbiety Witek. - Ja, niżej podpisany, informuję, że z przyczyn osobistych wycofuję swoją kandydaturę na stanowisko członka Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczpospolitej Polskiej w latach 2007-2022 - przekazał.
O Czeszkiewiczu zrobiło się głośno, gdy umorzył sprawę antysemickiego kazania byłego ks. Jacka Międlara. - Ciemiężyciele i pasywny żydowski motłoch będzie chciał was rzucić na kolana, przeczołgać, przemielić, przełknąć, przetrawić, a na koniec będzie chciał was wypluć, bo jesteście niewygodni - mówił ówczesny duchowny. Prokurator Czeszkiewicz nie zidentyfikował w tych słowach nawoływania do nienawiści. Później odszedł z prokuratury i został doradcą marszałka Marka Kuchcińskiego, a obecnie jest członkiem Trybunału Stanu.
Kto może wejść w skład komisji?
Zgodnie z ustawą w skład komisji ds. badania wpływów rosyjskich wchodzi 9 członków w randze sekretarza stanu powoływanych i odwoływanych przez Sejm. Prawo zgłaszania marszałkowi Sejmu kandydatów na członków komisji w liczbie nie większej niż 9 przysługiwało każdemu klubowi poselskiemu lub parlamentarnemu.
Zgodnie z prezydencką nowelą , w komisji nie będą mogli zasiadać parlamentarzyści , zniesione zostały środki zaradcze zapisane wcześniej ustawie (m.in. szeroko krytykowany przez opozycję zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi na okres do 10 lat), a głównym przedmiotem stwierdzenia komisji będzie uznanie, że dana osoba nie daje rękojmi należytego wykonywania czynności w interesie publicznym. Z kolei odwołanie od decyzji komisji ma być kierowane do Sądu Apelacyjnego w Warszawie.
Źródło: TVN24