PiS obiecuje "dobry posiłek" pacjentom szpitali. "Dlaczego przez 8 lat głodziliście pacjentów?"
Znany jest kolejny punkt nowego programu Prawa i Sprawiedliwości. Partia rządząca, na trochę ponad miesiąc przed wyborami ogłosiła, że chce poprawić jakość szpitalnych posiłków. W te obietnice nie wierzą jednak politycy opozycji, którzy skrytykowali rządzących za brak dotychczasowych działań. - Skoro zdrowie jest najważniejsze, to dlaczego przez 8 lat głodziliście pacjentów? - pyta Dariusz Joński.
PiS chce poprawić jakość szpitalnych posiłków
Prawo i Sprawiedliwość nie próżnuje i przedstawia kolejne punkty swojego powyborczego credo. Pierwszym z nich jest pomysł rewitalizacji osiedli z wielkiej płyty “Przyjazne osiedle”, drugim natomiast postulat polepszenia jakości szpitalnych posiłków, czyli program “Dobry posiłek”.
Jak zapowiedziała we wtorek (5 września) minister zdrowia Katarzyna Sójka, po wygranych przez PiS wyborach placówki medyczne mają otrzymać dodatkowe środki, a NFZ przypilnować, by w szpitalach jadało się lepiej.
To, że problem jest realny wiemy od dawna nie tylko z własnej autopsji, ale i z dokumentów różnych organów. Już w 2018 roku Najwyższa Izba Kontroli zwracała uwagę, że to, co ląduje na talerzu pacjentów jest złej jakości i nie sprzyja poprawnej rekonwalescencji. Dotychczas jednak mało uczyniono, aby to zmienić.
Opozycja nie wierzy w obietnice
Jak to zazwyczaj bywa, a zwłaszcza w czasie kampanii wyborczej, która polega na zaciętej walce o głosy wyborców i śledzeniu w związku z tym każdego ruchu przeciwnika, także i tym razem wieści o nowym programie PiS dotarły do opozycji, co wiemy dzięki Twitterowi.
Na popularnej platformie zaroiło się od komentarzy, w których nie brak uszczypliwości i złośliwości w stosunku do Zjednoczonej Prawicy, której wypomina się dawne grzechy. - Skoro zdrowie jest najważniejsze, to dlaczego przez 8 lat głodziliście pacjentów? Tak płaci NFZ, że szpitale musza oszczędzać na jedzeniu, żeby mieć na leki - pyta np. poseł KO Dariusz Joński.
Równie sceptyczny nie wobec propozycji, ale możliwości jej realizacji przez rządzących, jest też poseł Aleksander Miszalski, uderzający w PiS i przypominający nieskromne wydatki na prawdziwe frykasy prezydenta Andrzeja Dudy .
- Poprawienie jakości posiłków w szpitalach? No ciekawe! Póki co poprawiają jakość swoich posiłków. Sobie halibuty i krewetki, dla Polaków co z pańskiego stołu spadnie. #KonkretyPiS to #ZagrozeniePiS - napisał.
O drobny przytyk pokusiła się też posłanka KO Katarzyna Lubnauer, która przewrotnie skwitowała: “ PiS ocenił, co potrafi naprawić w ochronie zdrowia i wyszło im, że tylko jedzenie ”.
Miażdżący wynik kontroli GIS w szpitalach
Przypomnijmy, że poza NIK, szpitalne posiłki punktuje także Główny Inspektorat Sanitarny, który przygotował specjalny raport, a w nim wskazał na nieprawidłowości w co czwartej lecznicy .
Najczęściej okazywało się, że jadłospisy nie posiadały precyzyjnej informacji na temat alergenów i gramatury potraw, których różnorodność była znikoma.
GIS zauważył też, że w daniach bardzo często brakuje warzyw i owoców, pełnoziarnistych produktów i pełnowartościowego białka , mnóstwo zaś słodkości, soli, tłuszczu i dań wysokoprzetworzonych.
Źródło: Twitter, RMF FM