PILNE: Potężny wstrząs w kopalni na Śląsku. 40 osób wciąż pod ziemią, trwa akcja ratunkowa

Wstrząs w kopalni Rydułtowy. Trwa akcja ratownicza

Wstrząs o magnitudzie 3,1 został odnotowany przez Europejsko-Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne. Tąpnięcie było na tyle silne, że odczuli je również mieszkańcy znajdujący się na powierzchni. Do wstrząsu doszło w rejonie pokładu 713. W chwili wstrząsu w zagrożonym obszarze przebywało 68 górników. Zdarzenie spowodowało poważne zagrożenie dla pracowników kopalni, a obecnie trwa intensywna akcja ratownicza mająca na celu ich wydobycie i zabezpieczenie.

Służby ruszyły na pomoc natychmiast po zdarzeniu. Do tej pory udało się wydobyć 15 górników, z których 10 trafiło do szpitali, a pięciu przechodzi badania lekarskie na miejscu. Z pozostałymi 12 górnikami utracono kontakt, a sytuacja jest szczególnie trudna, ponieważ ratownicy nie mają jeszcze pełnej wiedzy o ich stanie.

Ponad 60 górników utknęło pod ziemią. Udało się wydostać 15

W akcji ratunkowej biorą udział zastępy ratownicze z kopalni oraz z Wodzisławia Śląskiego. Na miejscu zdarzenia pracuje osiem zastępów strażaków, a także ponad 15 karetek pogotowia i trzy śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR). Zabezpieczane są również lądowiska dla śmigłowców oraz organizowana jest część logistyczna do zaopatrywania poszkodowanych.

Na miejscu zdarzenia pojawiły się rodziny górników, oczekujące na informacje o swoich bliskich. Policja zabezpiecza dojazd dla służb ratowniczych, a dyrekcja kopalni uruchomiła specjalną linię telefoniczną dla rodzin górników, aby mogli uzyskać bieżące informacje na temat akcji ratunkowej.

Dyrektor Departamentu Górnictwa Podziemnego i Odkrywkowego z Wyższego Urzędu Górniczego, Zbigniew Rawicki, podkreślił, że wstrząs miał siłę porównywalną do średniego trzęsienia ziemi, co dodatkowo utrudnia akcję ratunkową. Specyfika kopalni, w której kilka zakładów połączono w jeden, komplikuje również ewakuację i liczenie górników.

Tąpnięcie w kopalni Rydułtowy porównywalne było do trzęsienia ziemi

Wstrząsy w kopalniach, szczególnie na dużych głębokościach, nie są zjawiskiem nadzwyczajnym. W rozmowie z Onetem prof. Marek Cała z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie wyjaśnił, że takie wstrząsy mogą prowadzić do tąpnięć, które niszczą infrastrukturę podziemnych wyrobisk. W Rybnickim Okręgu Węglowym wstrząsy tego typu są szczególnie charakterystyczne i często prowadzą do poważnych uszkodzeń.

Trwa akcja ratunkowa w kopalni Rydułtowy, gdzie silny wstrząs na głębokości 1200 metrów zagroził życiu i zdrowiu pracujących tam górników. Dotychczas wydobyto 15 osób, ale z 12 nadal nie ma kontaktu. Akcja jest skomplikowana i wymaga zaangażowania licznych służb ratowniczych oraz specjalistycznego sprzętu. Wszyscy mają nadzieję na szczęśliwe zakończenie i bezpieczne wydobycie wszystkich górników.