Pijany wracał z Wigilii z 6-letnią córką. Rozbił się na latarni
Ponad dwa promile alkoholu miał mężczyzna, który usiadł za kierownicą samochodu osobowego i wraz z 6-letnią córeczką wracał z kolacji wigilijnej. Pijany kierowca wjechał w przydrożną latarnię. Pomimo poważnie wyglądającego wypadku w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Piastów. Pijany ojciec wiózł 6-letnią córeczkę i rozbił się na latarni
Informację o poważnie wyglądającym wypadku służby otrzymały w Wigilię tuż po godzinie 19. W podwarszawskim Piastowie samochód osobowy zjechał z drogi i uderzył w przydrożną latarnię rozbijając cały przód pojazdu.
Na miejsce wezwano policję, straż pożarną oraz ratowników medycznych, którzy przystąpili do natychmiastowej akcji ratunkowej. Jak się okazało, pojazdem podróżował 39-letni mężczyzna wraz z 6-letnią córeczką, z którą wracał z kolacji wigilijnej. Funkcjonariusze policji szybko ustalili, iż kierowca nie był trzeźwy.
- Badanie kierowcy wykazało, że był pijany. Miał dwa promile. Mężczyzna trafił na komisariat, jak wytrzeźwieje zostanie przesłuchany - przekazał sierżant Bartłomiej Śniadała z Komendy Stołecznej Policji.
Zarówno dziewczynka jak i jej ojciec mogą mówić o ogromnym szczęściu. Nieodpowiedzialny mężczyzna resztę Wigilii spędził na komendzie. Za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu grożą mu dwa lata pozbawienia wolności, 15 lat zakazu prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Krzysztof Jackowski miał wizję na temat Donalda Tuska. Nie ma dobrych informacji
Po śmierci partnera zrobiła okropną rzecz. Teraz może trafić za kratki na długie lata
Wigilijny cud w TVP. Wczorajsze wydanie Wiadomości z bardzo istotną zmianą
Źródło: rmf24.pl