Pentagon obawia się najgorszego. Rosja może użyć broni chemicznej z gazem łzawiącym
Stany Zjednoczone wyraziły głębokie zaniepokojenie działaniami Rosji w Ukrainie. Amerykański wywiad dysponuje doniesieniami o potencjalnym użyciu przez wojska Putina broni chemicznej. Jak jednak podał rzecznik Pentagonu, nie potwierdzono do tej pory, by we wczorajszym ataku w Mariupolu użyto tego rodzaju środków.
Wczoraj świat obiegła informacja przekazana przez ukraiński pułk Azow, mówiąca o tym, że w Mariupolu użyto "substancji nieznanego pochodzenia", którą rozpylono za pomocą bezzałogowych samolotów.
Strona ukraińska jest niemalże przekonana, że w tej sytuacji można mówić prawdopodobnie o broni chemicznej, jednak USA nie są tego takie pewne. Mimo tego, aktywność Rosji w Ukrainie nieustannie budzi wielki niepokój nie tylko wśród państw NATO, ale także Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej.
Rosjanie mogą użyć broni chemicznej z gazem łzawiącym
- Informacje wywiadowcze wskazują na możliwość użycia przez wojska rosyjskie broni chemicznej w Ukrainie - poinformował we wtorek rzecznik Pentagonu John Kirby.
Jednocześnie przekazał, że Amerykanie robią wszystko, by zbadać wczorajsze zajście w Mariupolu i wyjaśnić, co tak naprawdę się tam wydarzyło. Sprawa jest na bieżąco monitorowana, ale póki co nic nie zostało potwierdzone.
Kilka godzin przed konferencją Kirby'ego wysoko postawiona osoba z amerykańskiego ministerstwa obrony podała z kolei, że niewykluczone, że nie uda się dociec całkowitej prawdy co do wydarzeń z 11 kwietnia.
Kirby przyznał jednak, że bez względu na to, jaka substancja została użyta w poniedziałkowym ataku, USA posiadają informacje o tym, że Rosjanie mogą chcieć użyć broni chemicznej wymieszanej z gazem łzawiącym.
USA ślą pomoc dla Ukrainy
Również dzisiaj szef Pentagonu Lloyd Austin rozmawiał już po raz kolejny z ukraińskim szefem resortu obrony Ołeksijem Reznikowem. Konsultacje dotyczyły nie tylko aktualnej sytuacji militarnej za naszą wschodnią granicą, ale także pomocy amerykańskiej dla Ukrainy.
Zgodnie z tym, co powiedział Kirby, większość z pierwszej transzy 100 dronów-kamikadze Switchblade jest już w Ukrainie. Reszta, razem z pozostałymi elementami pakietu, w tym dodatkowymi dostawami pocisków Javelin, zostanie przekazana w ciągu najbliższych dni.
Podczas konferencji Kirby'ego zdementowano również pogłoski o przyspieszeniu przez USA wysyłki myśliwców F-16 na Słowację w zamian za to, że ta odda Ukraińcom swoje poradzieckie MIG-i-29.
Fatalne doniesienia z oblężonego Mariupola
Po wydarzeniach z wczorajszego dnia, głos zabrał rzecznik Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej, który przekazał, że OPCW jest zaniepokojona ostatnią niepotwierdzoną informacją o użyciu broni chemicznej w Mariupolu.
Podmiot z uwagą monitoruje też sytuację dotyczącą bezpośrednio zakładów chemicznych znajdujących się na terytorium Ukrainy, które mogą zostać wykorzystane przez Rosjan do pokonania zaatakowanej strony.
Używanie broni chemicznej w wojnie jest zabronione Konwencją o zakazie broni chemicznej z 1993 roku. Nie podpisały jej jedynie 4 państwa - Angola, Egipt, Korea Północna i Sudan Południowy.
Także Protokół genewski z 1925 roku mówi o zakazie używania na wojnie gazów duszących, trujących lub podobnych oraz wszelkich cieczy, materiałów lub analogicznych sposobów, a także środków bakteriologicznych.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Putin spotkał się z Łukaszenką, zapowiedział odważny plan. Mówi, że nic im nie przeszkodzi
Rosyjski szpieg zatrzymany w Polsce. Wpadł w ręce Żandarmerii Wojskowej
Putin może zadać bolesny cios USA. W grę wchodzą dwa scenariusze
Źródło: goniec.pl, TVN24