Owsiak wparował na marsz Trzaskowskiego. Zwrócił się do tłumu
Jurek Owsiak był jedną z osób, które wzięły udział w “Wielkim Marszu Patriotów” w Warszawie. Działacz tym samym postanowił wesprzeć Rafała Trzaskowskiego przed II turą wyborów prezydenckich. Teraz na Facebooku postanowił opisać atmosferę wydarzenia. Niespodziewanie wspomniał o frekwencji. Prezentujemy szczegóły.
Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki z wielkimi marszami przez Warszawę
Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki postanowili zaprosić swoich wyborców do wzięcia udziału w dwóch wielkich marszach, które w niedzielne południe przeszły ulicami Warszawy. Wydarzenia miały zmobilizować wyborców obu kandydatów do pójścia do urn w II turze wyborów prezydenckich. Przypomnijmy, że Polacy wybiorą swojego nowego prezydenta już w kolejną niedzielę, 1 czerwca 2025 roku.
Oba marsze dzieliło zaledwie kilkaset metrów. Mimo to obyło się bez większych problemów i sytuacji kryzysowych. Ponadto podczas wydarzenia Rafała Trzaskowskiego nie zabrakło kilku ważnych polityków. Mowa o między innymi nowym prezydencie Rumunii, Nicusorze Danie, a także Magdalenie Biejat, Włodzimierzu Czarzastym, Joannie Senyszyn, Szymonie Hołowni czy Donaldzie Tusku.
Wśród spacerujących przez ulice Warszawy pojawili się jednak również przedstawiciele rodzimego show-biznesu oraz działacze społeczni. Mowa między innymi o Jurku Owsiaku. Tuż po zakończeniu wydarzenia postanowił on podzielić się w mediach społecznościowych swoimi przeżyciami. Niespodziewanie wspomniał o frekwencji i atmosferze panującej na miejscu. Prezentujemy szczegóły.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Tylu Polaków uczestniczyło w warszawskich marszach
Rafał Trzaskowski i jego “Wielki Marsz Patriotów” przyciągnęli wiele znanych osób. Wśród nich znaleźli się między innymi Aneta Kręglicka, Magdalena Cielecka, czy Maciej Stuhr z żoną. Celebryci chętnie dzielili się swoimi przeżyciami oraz zdjęciami i filmami w mediach społecznościowych. Jedną z takich osób była Małgorzata Rozenek-Majdan, która w swoich mediach społecznościowych opublikowała sporych rozmiarów wpis.
Dziś całą rodziną poszliśmy w Marszu Patriotów. Z dumą. Z miłością do Polski. Z przekonaniem, że patriotyzm to odpowiedzialność - za wolność, za przyszłość, za wspólnotę. Ale to też zobowiązanie - do działania, do głosu, do wyboru. 1 czerwca idziemy na wybory dla Polski otwartej, wspierającej i szanującej każdego człowieka. Polski, w której patriotyzm nie dzieli, tylko łączy - napisała na Instagramie.
ZOBACZ: Karol Nawrocki oszukał Polaków podczas debaty. Sprawdzili jego słowa, prawda jest zupełnie inna
Dodajmy, że nieoficjalne wstępne dane miejskich służb porządkowych wskazywały, że w wydarzeniu zorganizowanym przez Koalicję Obywatelską uczestniczyło około 140 tysięcy osób. Z kolei frekwencja podczas marszu Karola Nawrockiego wyniosła około 50 tysięcy. Do nieco innych wyliczeń dotarli natomiast dziennikarze Onetu, według których w marszu poparcia dla Nawrockiego mogło uczestniczyć maksymalnie 70 tysięcy osób, a w zgromadzeniu Trzaskowskiego 160 tysięcy. Teraz do kwestii mobilizacji i frekwencji odnieść się postanowił sam Jurek Owsiak. Oto co napisał.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.
Jurek Owsiak wprost o marszu Trzaskowskiego
Jurek Owsiak miał okazję wziąć udział w marszu organizowanym przez Rafała Trzaskowskiego. Tuż po tym udostępnił on w mediach społecznościowych wpis, w którym podzielił się swoimi spostrzeżeniami. Całość dopełniona została o okolicznościowe zdjęcie wykonane podczas wydarzenia. Prezes WOŚP wprost postanowił opisać atmosferę panującą w trakcie przemarszu. Jak się okazuje, jego zdaniem było bardzo miło i serdecznie.
Po raz kolejny ludzie w pochodzie uśmiechnięci, wyluzowani, utrzymujący serdeczną, miłą atmosferę wokół siebie, co niezwykle oddaje ducha takich narodowych spotkań. I takiego ducha - jednoczącego - najbardziej nam teraz potrzeba. (…) Dla mnie to wydarzenie to dużo dobrych słów, uścisków i zbitych piątek, co jeszcze bardziej uczyniło ten pochód przyjacielskim - jak na Najpiękniejszym Festiwalu Świata - napisał.
ZOBACZ: Michał i Aleksandra Żebrowscy na marszu Trzaskowskiego. Trudno uwierzyć, kogo wzięli ze sobą
Cały marsz zakończył się na Placu Konstytucji, gdzie Rafał Trzaskowski wyraził swoją nadzieję, że uczestnicy drugiego pochodu również postanowią na niego zagłosować. Jurek Owsiak niespodziewanie w swoim wpisie zdecydował się do tego nawiązać i wspomniał o frekwencji. Jak napisał, liczy, że w przyszłym tygodniu, jak najwięcej Polaków pójdzie do urn, aby wybrać nowego prezydenta RP.
Dziękuję, że mogłem wziąć udział w tym pochodzie. Mam nadzieję, że za tydzień, w przekonaniu do swoich poglądów, zagłosujemy jak najliczniej - dodał.

