Orgia z księżmi to nie wszystko. Były ksiądz twierdzi, że działy się jeszcze gorsze rzeczy
Orgia seksualna zorganizowana przez księdza z Dąbrowy Górniczej szerokim echem odbija się w polskich i zagranicznych mediach, a kolejne doniesienia są jeszcze bardziej zatrważające. Były ksiądz Daniel Galus ujawnił, że w Kościele działy się też inne, gorsze rzeczy, a wydarzenia z Dąbrowy Górniczej to jedynie wierzchołek góry lodowej. Co miało nie wyjść na jaw?
Kontrowersje wokół orgii w Dąbrowie Górniczej
Orgia w Dąbrowie Górniczej z udziałem księdza oraz męskiej prostytutki z partnerem wprawiła Polaków w niedowierzanie. Szokiem był także przebieg tego skandalicznego wydarzenia. Ksiądz Tomasz Z. został oskarżony przez Prokuraturę Rejonową o nieudzielenie pomoc osobie będącej w stanie zagrożenia życia. Mowa o jednym z jego towarzyszy, który po zażyciu leków na potencję stracił przytomność, jednak kapłan długo opierał się przed wpuszczeniem lekarzy do mieszkania.
Ksiądz Tomasz Z. tuż po powrocie z wakacji w Turcji wydał w tej sprawie oświadczenie, z którego wynika, że… taka sytuacja w ogóle nie miała miejsca. Są jednak duchowni, którzy twierdzą zupełnie inaczej. Opowiedział o tym skonfliktowany z polskim Kościołem suspendowany ksiądz Daniel Galus. Jego słowa są przerażające.
Były ksiądz ujawnił, że w Kościele było więcej seksafer
Ksiądz Daniel Galus uważa, że tuszowanie afer na tle seksualnym jest w Kościele normą, a "z demoralizowani i zepsuci kapłani" mieszkają nie tylko w śląskiej parafii, ale także na wielu innych plebaniach.
- Najbardziej szokujące jest to, że to problem nie tylko Dąbrowy Górniczej i nie tylko diecezji sosnowieckiej. W ostatnich latach było kilka takich afer . Rzeczywiście jest prawdą to, co mówią księża oddani Bogu, którzy walczą z tą ośmiornicą: że działa dalej zorganizowana, gejowsko-pedofilska mafia lawendowa w Kościele - rozpoczął ks. Daniel Galus w rozmowie z Gazetą Wyborczą. Były kapłan zdradził coś jeszcze.
Orgia w Dąbrowie Górniczej to nie pierwszy taki przypadek?
Ksiądz Daniel Galus podzielił się swoja szeroką wiedzą z zakresu kościelnych uchybień i przypomniał, że komentowana w mediach orgia to nie pierwszy taki przypadek , z którym musiała poradzić sobie archidiecezja częstochowska.
- Dwa lata temu w Radomsku też była afera, która została bardzo skutecznie przez archidiecezję częstochowską zatuszowana. Była jeszcze gorsza niż w Dąbrowie Górniczej. Coś z tym zrobiono? Właściwie nic, ukryto tylko, jakby nic się nie stało - opowiedział duchowny z Pustelni Czatachowa. Jak sądzicie, czy wkrótce na jaw wyjdą kolejne afery seksualne z udziałem księży, czy medialne doniesienia na ten temat można traktować raczej jako nikczemne i zaplanowane ataki na Kościół Katolicki?
Źródło: Gazeta Wyborcza