Oni wygrali MILION w "Milionerach". Wiemy, co z nim zrobili!
Niedawno jeden z uczestników teleturnieju “Milionerzy” odpowiedział dobrze na wszystkie pytania i tym samym zagwarantował sobie główną wygraną, czyli milion złotych. Zastanawialiście się kiedyś, co wygrani w programie robią z pieniędzmi? Jedna z uczestniczek szybko pozbyła się nagrody. Jaki był tego powód?
"Milionerzy". Czy wygrani uczestnicy otrzymują całą kwotę?
“Milionerzy” to program emitowany na TVN, który od zawsze prowadzony jest przez Huberta Urbańskiego. W teleturnieju główną wygraną jest milion złotych. Aby je wygrać, należy prawidłowo odpowiedzieć na wszystkie zadane pytania. Do tej pory w polskiej edycji programu wygrało niemal sześciu uczestników, co pokazuje, że nie jest to wcale takie łatwe.
Okazuje się również, że od wygranej odprowadzany jest podatek, przez który wygrani uczestnicy otrzymują mniej pieniędzy, niż rzeczywiście jest podane w programie. Podatek pobierany jest w wysokości 10% od sumy. Wychodzi więc na to, że prawdziwa wygrana w programie wynosi 900 tysięcy złotych. Zaskoczeni?
Na co wydali pieniądze milionerzy z programu?
Pierwszym uczestnikiem, który wygrał główną wygraną w polskiej edycji programu “Milionerzy” został Krzysztof Wójcik. Młody mężczyzna przyznał, że milion złotych wydał na mieszkanie dla siebie oraz podróż poślubną do Stanów Zjednoczonych. W rozmowie z “Uwagą” przyznał, że udało mu się znaleźć złoty środek i racjonalnie wydać wygrane pieniądze. Z kolei Katarzyna Kant-Wysocka, kolejna milionerka, spełniła swoje marzenie i kupiła mieszkanie z widokiem na Zatokę Gdańską.
Jacek Iwaszko swoją wygraną przeznaczył na swoje dzieci, aby zapewnić im świetlaną przyszłość. Natomiast Tomasz Orzechowski wyznał, że kupił swoje wymarzone mieszkanie z widokiem na jezioro Dąbie. Przyznał, że nie planuje zmieniać swojego życia i nie ma większych planów związanych z wygraną.
Jedna z wygranych uczestników szybko pozbyła się miliona
Jedna z wygranych uczestników w programie, Maria Romanek szybko pożegnała się ze swoim milionem. Emerytowana nauczycielka języka polskiego jako druga wygrała główną nagrodę w polskiej edycji “ Milionerów” . Okazało się, że starsza kobieta ma wielkie serce i większość kwoty przeznaczyła na cele charytatywne. W rozmowie z “Dzień dobry TVN” wyznała niegdyś, że jej miliona prawie już nie ma.
No niema go już prawie, bo tak jak powiedziałam, sobie zostawiłam tylko dziesięć procent. Potem to sobie usiadłam z karteczką, tak żeby wszystkim starczyło. Chciałam dać więcej innym, część dałam swoim dzieciom, resztę na cele charytatywne, między innymi chłopcu, który potrzebował na przeszczep komórek macierzystych. A potem doszło jeszcze to, jeszcze to… - przyznała Maria
Dziesięć procent, które przeznaczyła na swoje potrzeby, wykorzystała na remont kuchni oraz wycieczkę do Gruzji. Jak widać, emerytka wykazała się ogromnym współczuciem i postanowiła pomóc potrzebującym.