Ojciec Anastazji zdradził prawdę o identyfikacji zwłok. Matka rozpoznała ją tylko po jednym
Kolejne informacje w sprawie Anastazji zamordowanej na wyspie Kos wyszły na jaw. Ojciec 27-latki ujawnił, że jego żona wcale nie widziała ciała. Zwłoki miały być w fatalnym stanie, ale mimo to jest oficjalne potwierdzenie, że znalezione ciało należy do wrocławianki pracującej w greckim hotelu. Przeważył jeden szczegół.
Ojciec Anastazji ujawnił nowe fakty, chodzi o identyfikację ciała
Ojciec Anastazji już wcześniej zdecydował się na przerwanie milczenia. Udzielił wywiadu portalowi onet.pl. Wyjawił, że w piątek, gdy nie było jeszcze wiadomo, co stało się z jego córką, a żona leciała do Grecji, by być na miejscu, mówił jej wprost, że “jedzie po zwłoki” .
Teraz Andrzej Rubiński ponownie uchylił rąbka tajemnicy rodzinnego dramatu . Tym razem ojciec Anastazji rozmawiał z Polską Agencją Prasową i poruszył temat identyfikacji ciała. Pojawiały się kontrowersje dotyczące tego, czy faktycznie zwłoki należą do 27-latki z Wrocławia .
Ciało 27-latki nie zostało okazane matce
Andrzej Rubiński już wcześniej deklarował, że jest pewien, że znalezione zwłoki należą do jego córki. Niemniej konieczne było przeprowadzenie identyfikacji ciała . Początkowo miał to zrobić obecny na wyspie Kos partner Anastazji. Później dokonać miała tego matka zamordowanej, ale ostatecznie przesunięto termin na poniedziałek.
- Może chcieli najpierw odpowiednio przygotować zwłoki, żeby żona nie doznała wstrząsu - dywagował w poniedziałkowym wywiadzie ojciec zamordowanej Polki. Okazuje się jednak, że mama Anastazji nie widziała ciała córki .
- Jej ciało po znalezieniu było tak w strasznym stanie, że policja uznała, że nie może od razu pokazać go żonie . Bali się, że dostanie zawału serca. Widok musiał być przerażający - wyjaśniał Andrzej Rybiński. Greccy śledczy zadecydowali ostatecznie, że nie pokażą matce zwłok . Zamiast tego sięgnęli po jeden szczególny przedmiot znaleziony przy zmarłej. To on pozwolił na potwierdzenie najgorszego scenariusza.
Mama poznała Anastazję przez jeden szczegół
Mama Anastazji nie zobaczyła ciała córki. Identyfikacja została dokonana na podstawie biżuterii . - Rozpoznała ją po pierścionku z brylantem - przekazał Andrzej Rubiński dla PAP.
Greccy śledczy pobrali również od matki 27-letniej ofiary próbkę DNA . Wykonane zostaną dodatkowe badania porównujące DNA zwłok z DNA matki Anastazji.
Źródło: PAP, Onet