Goniec.pl Wiadomości Nie wszyscy Polacy otrzymają dodatek węglowy. Rządzący zapomnieli o potężnej grupie obywateli
pixnio.com

Nie wszyscy Polacy otrzymają dodatek węglowy. Rządzący zapomnieli o potężnej grupie obywateli

1 września 2022
Autor tekstu: Ada Rymaszewska

Przyjmowanie wniosków o tzw. dodatek węglowy dopiero co ruszyło, a już napotyka poważne problemy. Rząd tygodniami przygotowywał przepisy mające wesprzeć finansowo Polaków ogrzewających domy węglem kamiennym, mimo tego nie udało się mu uniknąć wpadek, które pomijają pewnych potencjalnych beneficjentów. Aby obejść lukę w prawie, trzeba wykazać się więc niemałym sprytem. To jednak nie koniec wad w głośnej ustawie.

17 sierpnia ruszył nabór wniosków o przyznanie tzw. dodatku węglowego. Na ten dzień z niecierpliwością czekały rzesze Polaków ogrzewających swoje gospodarstwa węglem i z nieukrywanym niepokojem spoglądających na nadchodzącą jesień i zimę .

Nowe regulacje mają na celu zapewnienie wsparcia finansowego dla części obywateli, w tym tych najuboższych energetycznie, w obliczu wysokich cen zakupu surowca wywołanych m.in. wojną w Ukrainie. I choć na ruch ze strony rządzących czekać trzeba było długo, w połowie sierpnia odpowiednia ustawa w końcu została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę .

Wówczas wydawało się, że to koniec zamieszania wokół przepisów, które zachwalał w rządowej telewizji sam premier Mateusz Morawiecki, mówiąc, że jego gabinet "nie zostawia ludzi samych sobie". To jednak nie do końca okazało się prawdą, bo w zapisach już wtedy czaił się poważny błąd, który uderza w pewną grupę beneficjentów.

Ustawa o dodatku węglowym pełna dziur

O kontrowersyjnej luce w prawie napisał w czwartek "Dziennik Gazeta Prawna", zauważając, że przepisy o dodatku węglowym dyskryminują osoby wynajmujące domy jednorodzinne.

Zgodnie z obowiązującymi zapisami, na 3000 złotych na zakup opału liczyć mogą osoby fizyczne samotnie zamieszkujące i gospodarujące oraz osoby fizyczne i osoby z nią spokrewnione lub niespokrewnione pozostające w faktycznym związku, wspólnie z nią zamieszkujące i gospodarujące.

Oznacza to, że w regulacjach pominięte zostały osoby, które zakupiły surowce na opał jeszcze przed wejściem w życie ustawy, a następnie zawarły umowę najmu właśnie domu jednorodzinnego.

"DGP" popiera swoje ustalenia przykładem jednego z czytelników znajdującego się w takiej sytuacji. Gmina odmówiła mu wypłaty pieniędzy, argumentując swoją decyzję faktem, iz nie jest on w myśl prawa "osobą gospodarującą". Taka interpretacja została zresztą potwierdzona przez resort klimatu i środowiska.

Aneks pomoże obejść lukę

Na zaradzenie problemowi jest tylko jeden sposób, a mianowicie dołączenie do umowy najmu aneksu dotyczącego wzajemnego rozliczenia kosztów opału pomiędzy stronami, który dotyczy dodatku węglowego wskazanego w ustawie z 5 sierpnia 2022 r .

Musi on zawierać zapis, iż najemca – jako osoba faktycznie gospodarująca – złoży wniosek w gminie, a pieniądze z tego tytułu przeleje we wskazany w umowie/aneksie numer konta.

Będzie zmiana w przepisach

To jednak niejedyny problem z ustawą o dodatku węglowym, budzący poważne zastrzeżenia co do dokładności, z jaką przygotowywano regulacje. Podczas gdy jedni słusznie czują się pominięci, inni czerpią z luk wielkie korzyści, dojąc środki z budżetu państwa.

Nagminnie zdarza się bowiem, że ludzie mieszkający pod jednym dachem informują, iż tworzą odrębne gospodarstwa domowe i składają kilka wniosków o wypłatę środków . Urzędnicy, mimo iż często zdają sobie sprawę z nadużyć, są w takiej sytuacji bezradni.

Skala zjawiska jest na tyle duża, że budzi poważne zaniepokojenie w szeregach rządowych. Ministerstwo Klimatu i Środowiska planuje już podobno nowelizację ustawy, aby uszczelnić system przyznawania dopłat do węgla.

- Zmiana ma wprowadzać "mechanizm interpretacyjny" dla samorządów, które często mają wątpliwości, czy w danym przypadku dodatek węglowy należy wypłacić, czy nie - informuje "DGP".

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: DGP, money.pl

Obserwuj nas w
autor
Ada Rymaszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Wcześniej pracowałam w redakcjach TVN24, Kontakt24 oraz b2-biznes.pl. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa na Uniwersytecie Warszawskim, a obecnie studiuję politologię. Interesuję się polityką, lubię być na bieżąco z wydarzeniami z kraju i ze świata.

 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport