Ogłoszono żałobę w polskim mieście. Takiej tragedii nie widzieli od lat
W tragicznym pożarze, do którego doszło w nocy z czwartku na piątek w Idalinie (woj. lubelskie) zginął ojciec i trójka małych dzieci. Tragedia wstrząsnęła niemal całą Polską. Burmistrz miasta Józefów nad Wisłą ogłosił żałobę. Na wzruszający gest zdecydowali się z kolei mieszkańcy.
Ojciec wskoczył, by ratować swoje dzieci. Tragiczny pożar w Idalinie
Ta tragedia wstrząsnęła nie tylko lokalną społecznością, lecz niemal całą Polską. W nocy z czwartku na piątek (12-13 grudnia) w domu jednorodzinnym w Idalinie, zamieszkiwanym przez 6-osobową rodzinę wybuchł pożar . Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie.
Ze zgłoszenia wynikało, że wewnątrz mogą znajdować się osoby. Po dojeździe na miejsce pierwszego zastępu zastano w pełni rozwinięty pożar, którym objęty był cały budynek. Niestety w wyniku pożaru śmierć poniosły cztery osoby - dorosły mężczyzna i troje dzieci - informowali strażacy z Opola Lubelskiego.
Szczegóły zdarzenia są wyjątkowo tragiczne. 45-letni ojciec zdążył wyprowadzić z budynku swoją 39-letnią żonę i 14-letniego syna. Sam wskoczył do zajętego ogniem domu, by ratować pozostałe dzieci.
Burmistrz ogłosił żałobę, wzruszający gest mieszkańców
Matka i najstarszy z synów nie odnieśli obrażeń dzięki szybkiej ewakuacji. Niestety w pełni rozwiniętym pożarze śmierć poniósł ojciec rodziny i troje małych dzieci: dwie dziewczynki i chłopiec. Ich życia nie udało się uratować. Strażacy odnaleźli ciała w zgliszczach.
Na miejscu akcji gaśniczej pracowało wiele zastępów, łącznie ok. 70 strażaków. Interweniowały zespoły PSP oraz OSP z terenu powiatu opolskiego i kraśnickiego, policja i pogotowie ratunkowe. Lądował również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
ZOBACZ: Dramatyczny wypadek na polskiej trasie. Są ranni, lądował śmigłowiec LPR
Tak mówili, że wyszli na dwór, a on wrócił, by ratować dzieci. Wszedł do mieszkania i już nie wyszedł. Po północy zaczęło się palić, około w pół do pierwszej dostałem telefon. Sprowadzili się tutaj kilka lat temu. To dobra rodzina była - mówił jeden z sąsiadów w rozmowie z "Super Expressem".
Tragedia wstrząsnęła lokalną społecznością. Burmistrz miasta ogłosił żałobę, a na wzruszający gest zdecydowali się mieszkańcy.
W tragicznym pożarze zginął ojciec i trójka dzieci. To zrobili mieszkańcy
Burmistrz miasta Józefów nad Wisłą Paweł Grabek w związku z tragedią ogłosił żałobę na terenie gminy. Odwołano wszystkie imprezy o charakterze rozrywkowym. W najbliższych dniach na budynkach gminy wywieszone zostaną flagi przepasane kirem. Flaga na maszcie przed Urzędem Miasta zostanie opuszczona do połowy. Dwudniowa żałoba ma obowiązywać w sobotę i niedzielę.
Mieszkańcy gminy podkreślają, że decyzja jest jak najbardziej zrozumiała. Miejscowa ludność postanowiła również wspomóc ocalałą z pożaru kobietę i jej syna. Ich dom spłonął doszczętnie, stracili praktycznie cały dorobek życia.
Mieszkańcy prowadzą zbiórki, organizują najpotrzebniejszy do życia sprzęt. Gmina obiecała rodzinie również zasiłek doraźny i przygotowuje już lokal zastępczy. 39-letniej kobiecie i jej 14-letniemu synowi zapewniono również pomoc psychologiczną.
ZOBACZ: Nadciąga atak zimy, a jednak. Synoptycy biją na alarm, spadnie nawet 30 cm śniegu