Goniec.pl Wiadomości Odebrała dziecko z przedszkola. Zdenerwowała się, gdy zobaczyła wiadomość
Pixabay/Facebook

Odebrała dziecko z przedszkola. Zdenerwowała się, gdy zobaczyła wiadomość

14 czerwca 2023
Autor tekstu: Bartłomiej Binaś

Pewna samotna matka z Florydy w USA mocno się wściekła, kiedy zobaczyła na ciele swojego dziecka wiadomość napisaną markerem przez opiekunkę z przedszkola. Poszło o pieluchy i kiepską komunikację pomiędzy matką a placówką.

Wiadomość napisana markerem na brzuszku dziecka

Heather na co dzień mieszka na Florydzie, gdzie samotnie wychowuje dwóch synów – Fina i Milo. Dzieci w tak młodym wieku bardzo często wracają z placu zabaw czy ze szkoły lekko umorusane kredkami, czy mazakami, stąd też rodziców niespecjalnie dziwi taki widok. Heather jednak bardzo mocno się wściekła, kiedy pewnego wieczoru podczas przewijania jednego z chłopców, zobaczyła na jego brzuszku napis wykonany czarnym markerem.

- Mamo, skończyły mi się pieluchy, proszę przeczytaj mój raport - brzmiała wiadomość.

Ile lat ma Jaruś z "Chłopaków do wzięcia"? Prawda w końcu wyszła na jaw

Raport o dziecku w pudełku śniadaniowym

Kobieta przyznaje, że każdego dnia otrzymuje od opiekunów przedszkolnych swoich dzieci raporty dzienne, w których może przeczytać, w jakim jej dziecko było nastroju, o której godzinie zmieniali mu pieluchy i czy potrzebuje pieluch albo chusteczek.

Samotna matka dodaje, że prawdopodobnie nie zauważyła wiadomości z poprzedniego dnia, w której opiekunowie napisali o potrzebie zakupów niezbędnych artykułów higienicznych.

Zbulwersowana matka jest zła na opiekun opiekunów

Heather nie kryje swojej złości i zdenerwowania zaistniałą sytuacją. Dodaje, że wystarczyło jej po prostu powiedzieć wprost o całej sytuacji "Hej Heather, twój syn potrzebuje pieluch. Może umknął ci raport? " – przyznaje zbulwersowana. Dodała także, że opiekunka mogła zadzwonić lub wysłać SMS.

Kobieta dodała, że bardzo ciężko było jej pozbyć się napisu z ciała dziecka. - Wyszorowałam to kilkoma chusteczkami dla niemowląt i nie schodzi. Planowałam zabrać dzieci na plażę, żeby się pobawiły, a teraz nie mogę, bo mój syn wciąż ma na sobie te dziwne napisy – wyznaje.

Jak się okazuje, Heather twierdzi, że to nie pierwszy raz, kiedy pracownicy przedszkola tak postępują. Kilka miesięcy wcześniej również miała otrzymać podobną wiadomość napisaną markerem.

Źródło: o2.pl

Żałobnicy stali nad trumną zmarłego bliskiego, nagle rozległy się strzały. Dramat na pogrzebie
Tragedia w wesołym miasteczku. Nie żyje 18-latek, świadkowie w szpitalu z powodu szoku
Obserwuj nas w
autor
Bartłomiej Binaś

Redaktor portalu Goniec.pl. Student dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Jako redaktor Gońca dążę do tego, aby czytelnicy otrzymywali najważniejsze i najbardziej rzetelne informacje z Polski i świata. Interesuje się polityką, polską literaturą, a także sportami walki, w szczególności MMA. W wolnych chwilach zarywam noce dla gal UFC.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport