Nowe przepisy podzieliły posłów. Müller: rząd jest zdeterminowany
Piąta fala pandemii rozpędza się, a we wtorek rząd pozytywnie ocenił projekt Hoca dotyczący weryfikacji covidowej. Rzecznik rządu Piotr Müller przyznał, że rząd jest zdeterminowany, aby wprowadzać odpowiednie środki. Z kolei z medialnych doniesień wynika, że minister zdrowia Adam Niedzielski uzależnia pozostanie na stanowisku od powodzenia tej ustawy.
- Piąta fala staje się już faktem - stwierdził w poniedziałek szef resortu zdrowia. Natomiast we wtorek MZ zaraportowało 19 652 nowe przypadki koronawirusa . To wzrost o 72 proc. w porównaniu z ubiegłym tygodniem.
Müller: popieramy ten projekt
W obliczu coraz bardziej niepokojącej sytuacji epidemicznej rząd postanowił działać. W tym celu Czesław Hoc, wraz z grupą posłów PiS, przygotował projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach zapewniających możliwość prowadzenia działalności gospodarczej w czasie pandemii COVID-19. Na początku miała to być inicjatywa Ministerstwa Zdrowia, następnie rządowa, ale ostatecznie reklamują ją jednak posłowie.
- Uważam, że ta ustawa, jej dalsze procedowanie, jest kluczowym elementem, który może nam pomóc w opanowaniu i poradzeniu sobie z ryzykiem bardzo wysokich zakażeń, z jakim mamy do czynienia - przekonywał Adam Niedzielski.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
We wtorek projektem zajmował się rząd, który ocenił go pozytywnie. O powody przyjęcia poselskiego pomysłu był pytany rzecznik rządu. Piotr Müller stwierdził, że "rząd jest zdeterminowany, żeby wprowadzić proporcjonalne i odpowiednie środki do walki z epidemią COVID-19".
- Popieramy ten projekt jako propozycję, która jest właściwa i jednocześnie jest rozsądnym kompromisem pomiędzy różnymi środowiskami - przyznał w rozmowie z PAP. Dodatkowo zaznaczył, że stanowisko rządu w tej sprawie "ma wzmocnić" poselski projekt w sensie politycznym. Piotr Müller ma nadzieję, że Sejm pochyli się nad lex Hoc na najbliższym posiedzeniu Sejmu (26-27 stycznia).
Niedzielski ma stawiać warunki
Z ustaleń RMF FM wynika, że Adam Niedzielski miał zagrozić dymisją w razie nieprzyjęcia lex Hoc. Takie deklaracje miały paść w trakcie rozmów z kierownictwem PiS.
Roszady na stanowisku ministra zdrowia mogłyby jeszcze bardziej podważyć wizerunek rządu, który został nadszarpnięty przez odejście 13 z 17 członków Rady Medycznej. Więcej na temat powodów, które skłoniły ekspertów do tej decyzji, pisaliśmy w tym artykule .
Co zakłada lex Hoc?
Z oficjalnego komunikatu rządu na temat lex Hoc wynika, że uprawnienia pracodawców mają zostać rozszerzone. Po wejściu w życie ustawy będą mogli zażądać od pracownika lub osoby zatrudnionej na podstawie umowy cywilnoprawnej przedstawienia informacji o zaszczepieniu przeciwko koronawirusowi, ważnego negatywnego testu na obecność SARS-CoV-2 lub zaświadczenia o przebytej infekcji.
Zarówno pracownicy, jak i osoby na umowach cywilnoprawnych będą mogli wykonywać nieodpłatne testy pod kątem koronawirusa. Badania mają być finansowane ze środków publicznych.
Jeżeli osoba przekaże informację o braku zaszczepienia, testu lub przebycia infekcji, to pracodawca będzie mógł oddelegować ją do wykonywania obowiązków służbowych poza miejscem pracy. Dodatkowo rząd zaznaczył, że przedsiębiorstwa, w których zatrudnione są wyłącznie osoby zaszczepione, ozdrowieńcy lub osoby posiadające negatywny wynik testu, nie będą podlegały obostrzeniom.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Policjantka pokazała służbowy telefon. Dostała niecodziennego SMS-a
-
Konferencja Adama Niedzielskiego. Zwrócił się do ekspertów, którzy odeszli z Rady Medycznej
-
Groźny wypadek w Najwyższej Izbie Kontroli. Pracownik Banasia poważnie poszkodowany
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl Źródło: RMF FM