Nowe informacje w sprawie śmierci polskiego żołnierza. Media mówią o nagraniu
Jak informuje “Rzeczpospolita”, polscy śledczy dysponują nagraniem, na którym widać wizerunek zabójcy Mateusza Sitka - polskiego żołnierza, ugodzonego nożem na granicy z Białorusią. Ustalane są personalia sprawcy.
Nie żyje polski żołnierz. Zginął na granicy z Białorusią
Według ustaleń “Rzeczpospolitej" polskie organy ścigania są w posiadaniu nagrania, na którym widać wizerunek zabójcy Mateusza Sitka - polskiego żołnierza, ugodzonego nożem na granicy z Białorusią.
ZOBACZ: Sąsiedzi zmarłego żołnierza przerwali milczenie. Padły wymowne słowa
Szeregowy 1 Warszawskiej Brygady Pancernej, podczas pełnienia służby 28 maja, został raniony nożem przez jedną z osób atakujących granicę. Zdarzenie miało miejsce odcinku granicy w okolicach Dubicz Cerkiewnych (woj. podlaskie).
Informacje o napastniku
Jak wynika z nagrania osoba, która dokonała tragicznego w skutkach ataku ma śniadą cerę, tym samym wyklucza to możliwość, by napastnik był funkcjonariuszem białoruskich służb, które często wspierają migrantów w forsowaniu granicy.
Napastnik ma śniadą cerę, co może oznaczać, że nie jest to funkcjonariusz białoruskich służb, lecz jeden z migrantów przebywających po białoruskiej stronie - wyjawia gazecie osoba znająca nagranie.
Zbiegł w głąb granicy
Po dokonaniu ataku napastnik zbiegł w głąb terytorium Białorusi. Zapis nagrania poddawany jest teraz specjalistycznej obróbce, która pokaże na ile możliwe jest ustalenie obrazu jego twarzy. Służby mają nadzieję, że w ustaleniu personaliów mordercy, pomogą przebywający w przygranicznych ośrodkach migranci.
Polskie służby liczą, że sprawcę zabójstwa polskiego żołnierza pomogą rozpoznać sami migranci przebywający w ośrodkach Straży Granicznej. Zidentyfikowania oraz wydania podejrzanego o morderstwo domaga się od strony białoruskiej polskie MSZ— podaje dziennik.