Norwegia: Piorun zabił dwie młode siostry. Trzecia w ciężkim stanie trafiła do szpitala
W Norwegii doszło do tragicznych scen podczas burzy. Dwie siostry, 18-letnia Benedicte oraz 12-letnia Victoria Myrset, zginęły w wyniku uderzenia pioruna. Podczas zdarzenia była jeszcze z nimi trzecia siostra, która w ciężkim stanie została przetransportowana do najbliższego szpitala.
Nikt nie mógł się spodziewać, że niedzielna wycieczka w góry zakończy się największą możliwą tragedią. Trzy siostry postanowiły przejść się szlakiem turystycznym prowadzącym na popularną w okolicy górę Melshorn.
Nie żyją dwie dziewczynki, trzecia walczy o życie
Gdy doszły na szczyt, doszło do tragedii. Pochodzące z Oslo siostry zostały zaskoczone przez burzę z piorunami i nie miały gdzie uciec. Jedno z wyładowań zabiło dwie dziewczynki na miejscu, a trzecia została ciężko ranna.
Nie podano do informacji publicznej imienia ani wieku siostry, która przeżyła. Wiadomo, że natychmiast została przewieziona do najbliższego szpitala, a następnie do większej placówki w Bergen, które jest drugim największym miastem w Norwegii.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Oficjalnie nie przekazano co dalej ze zdrowiem siostry, która jako jedyna przeżyła uderzenie pioruna. Wszyscy w kraju mają nadzieję, że wyjdzie z tego i nie pogłębi żałoby rodziny, która już i tak doznała ogromnej straty.
- To ogromna tragedia, której jednak nikt nie mógł przewidzieć. Pogoda zmieniała się jak w kalejdoskopie – powiedział burmistrz gminy Hareid, Bernt Brandal.
Słowa burmistrza potwierdziła norweska stacja NRK. Poinformowano, że w tym rejonie w niedzielę po południu i wczesnym wieczorem zanotowano aż ponad 800 uderzeń piorunów.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Washington Post