"Nigdy tego nie zrobiłem". Michał Szpak zrobił wielkie oczy i zaczął się tłumaczyć

Michał Szpak nie stroni od kontrowersji

Michał Szpak to bardzo ciekawa postać. Od wielu lat aktywny jest w rodzimym show-biznesie i od samego początku, od pierwszych kroków postawionych na profesjonalnej scenie pokazał, że zdecydowanie wyróżnia się w tłumie. Nie tylko za sprawą talentu wokalnego, ale również fantazyjnych stylizacji oraz magnetycznej charyzmy.

Wokalista nie boi się zabawy z modą. Chętnie pojawia się w ciekawych strojach, które często odsłaniają jego ciało. Ponadto nie stroni od biżuterii i odważnych makijaży, co razem daje interesujące połączenie, budzące jednak liczne kontrowersje. Pomimo nieprzychylnych opinii Michał Szpak nie rezygnuje z bycia “barwnym ptakiem”, jak jest określany przez wielu swoich fanów.

Michał Szpak zdradził, czego nigdy nie zrobił podczas swoich występów

Michał Szpak podczas udzielania wywiadów często nie gryzie się w język i otwarcie mówi to, o czym myśli. Zrobił tak również podczas wywiadu udzielonego dla Świata Gwiazd. Z zaangażowaniem odpowiadał na zadawane mu pytania, które początkowo dotyczyły “The Voice of Poland” , w którym od niedawna ponownie pełni funkcję jurora i trenera. Z upływem czasu rozmowa ta zaczęła schodzić na tematy związane z Eurowizją oraz występami przed publicznością.

ZOBACZ TAKŻE : Karetka przyjechała po Vanessę Aleksander po finale "Tańca z gwiazdami". Wiadomo, co się z nią dzieje

Dziennikarz portalu wspomniał, że niedawno miał okazję porozmawiać z Edytą Górniak na temat używania playbacku przez artystów . Przypomniał, że wokalistka zdradziła, iż sama czasem posiłkuje się live-playbackiem, który w ekstremalnych sytuacjach jej pomaga. Co o tym myśli Michał Szpak? Artysta przyznał wprost, że on nigdy nie korzystał z takiej możliwości.

Ja jeszcze nigdy tego nie zrobiłem. Nie mam pojęcia, jak się z tym obcuje, bo nawet nie wiem, czy byłbym w stanie tak dobrze udawać, śpiewając do swojej ścieżki - wyjaśnił wokalista.

Michał Szpak zdradził, co myśli o występach z playbacku

Michał Szpak wprost wyjawił, że nie korzysta podczas swoich koncertów z takiej opcji, jaką jest playback. Co zatem myśli o artystach, którzy decydują się na taki krok? Podczas rozmowy z portalem Świat Gwiazd zauważył, że nie ma w tym niczego złego i rozumie, że niektórzy wokaliści podczas koncertów posiłkują się dobrodziejstwami technologii.

Ogrom pracy, który wkładamy do tego jednego konkretnego wykonu, jest tak wielki, że ta presja, kiedy wychodzimy na scenę, jest jeszcze większa. Skoro już dopięliśmy wszystko na ostatni guzik, to możemy przy tej jednej rzeczy, którą i tak zawsze robimy perfekcyjnie, stwierdzić: "Ok, to jest mój wielki dzień, to jest moment, w którym ja chcę się bawić i mogę się posiłkować takim playbackiem". Nie zawsze, nie każdy numer, ale uważam, że wbrew pozorom to nie jest nic złego, jeśli potrafimy to robić - wyjaśnił Michał Szpak.