Nie żyje uwielbiany duchowny. Wierni pogrążeni w żałobie
Przykre wieści płyną wprost z Krakowa. Nie żyje słynny duszpasterz akademicki, teolog i profesor filozofii. O wszystkim poinformowali inni duchowni. W sieci zaroiło się od poruszających wpisów. Oto szczegóły.
Nie żyje znany duszpasterz
Informacja o śmierci słynnego duszpasterza pojawiła się w sobotę, 12 kwietnia 2025 roku . Zmarły był bardzo cenionym duchownym. Jako filozof religii oraz członek Prezydium Komitetu Nauk Filozoficznych Polskiej Akademii Nauk o. Jan Andrzej Kłoczowski przyczynił się do rozwoju krakowskiej szkoły filozofii religii.
Ponadto w okresie PRL dominikanin był jednym z najbardziej aktywnych duszpasterzy akademickich Krakowa . Zajmował się wówczas m.in. studentami związanymi z Komitetem Samoobrony Społecznej “KOR” i Ruchem Obrony Praw Człowieka i Obywatel. Poza tym był także duszpasterzem Studenckiego Komitetu Solidarność. Teraz niestety poinformowano, że duchowny nie żyje . W sieci pojawiły się wpisy pożegnalne od bliskich mu przedstawicieli kościoła. Przedstawiamy szczegóły.
Zmarły duchowny był wybitnym dominikaninem
Warto także nadmienić, że życiorys zmarłego pełny był bohaterskich sytuacji . W trakcie stanu wojennego o. Kłoczowski zorganizował przy krakowskim klasztorze dominikanów Komitet Pomocy dla Osób Aresztowanych i Internowanych, za co duchowny sam został aresztowany . Na wolność wyszedł dopiero po interwencji kard. Franciszka Macharskiego. W późniejszych latach, aż do 1986 roku kierował założonym przez siebie Komitetem. Ponadto zajmował się także dystrybucją drugoobiegowej prasy i wydawnictw bezdebitowych.
Polska Agencja Prasowa (PAP) przypomina także, że po przełomie społeczno-politycznym w Polsce o. Jan Andrzej Kłoczowski włączył się w rozwój uczelni dominikańskiej w Krakowie i Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie . Poza tym uczestniczył w promowaniu wydawnictw naukowych, popularno-naukowych i religijnych. Przez lata odprawiał także msze święte w kościele oo. dominikanów w Krakowie. Szczególną popularnością cieszyły się jego “dwunastki” , czyli nabożeństwa organizowane o godzinie 12.
Teraz niestety przyszedł czas ostatniego pożegnania o. Kłoczowskiego. W sieci pojawiły się poruszające wpisy od jego kolegów duchownych . Przedstawiamy ich treść.
Duchowni pożegnali zmarłego dominikanina
O kilka słów pożegnania pokusił się między innymi ksiądz Andrzej Luter , który poinformował o śmierci o. Kłoczowskiego. Poza informacją dotycząca odejścia duchownego kapłan postanowił także przywołać kilka jego najważniejszych myśli , w tym tych dotyczących religii i kościoła katolickiego.
Religia nie jest bajeczką dla dzieci, głoszącą, że jak będziesz grzeczny, to wszystko będzie dobrze. Religia to opowieść o tym, że w świecie, w którym jest zło i dobro, człowiek został powołany do życia z Bogiem. (…) Gdy Bóg wkracza w rzeczywistość ludzką, nie jest mitologicznym tworem przychodzącym, by wszystko zagłaskać - przytoczył kapłan w swoim wpisie.
Głos zabrał również dominikanin Maciej Biskup, który podkreślił, że odszedł jeden z największych autorytetów wśród polskich dominikanów - “Nie byłbym dziś tym, kim jestem bez tego klimatu zaufania, którego doświadczyłem w kontakcie z ojcem Janem Andrzejem, ale które ‘podglądałem’ u niego w całym jego zaangażowaniu” - możemy przeczytać w facebookowym wpisie.
Odszedł jeden z największych autorytetów wśród polskich dominikanów. Wychowanek poznańskiego DA i ojca Joachima Badeniego. Rzetelny naukowiec, wykładowca z pasją i duszpasterz blisko ludzi. Rektor naszego Kolegium w czasie, gdy studiowałem w Krakowie. Wiele mu zawdzięczam. I był z tego samego rocznika co moi rodzice. Ale właśnie ta chyba najważniejsza rzecz, za którą jestem niezmiernie wdzięczny to właśnie zaufanie. Klimat studiów, kaznodziejstwo i duszpasterstwo oparte na zaufaniu. Nie kontrola, ale zaufanie - wspomina Maciej Biskup.