Zmarł uczestnik "The Voice Senior" Janusz Sztyber
Nie żyje uczestnik 1. edycji "The Voice Senior" Janusz Sztyber. Muzyk zmarł w sobotę 13 listopada w wieku 70 lat. O jego śmierci poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych bliski przyjaciel.
Przykra wiadomość dla wszystkich fanów Janusza Sztybera. Muzyk zmarł w wieku 70 lat, o czym za pośrednictwem Facebooka poinformował jego przyjaciel. Wokalista był znany szerszej publiczności z występów w licznych talent shows, w tym 1. edycji The Voice Senior.
Odszedł Janusz Sztyber
- Z przykrością informuję, że w dniu dzisiejszym 13.11.2021, odszedł od nas na wieczny spoczynek Janusz Sztyber, uczestnik pierwszej edycji The Voice Senior . Pogrążony w żałobie Szymon – napisano w sobotę na profilu Sztybera na Facebooku.
Przyczyny śmierci artysty nie podano do publicznej wiadomości, jednak wiadomo, że od dłuższego czasu miał on problemy ze zdrowiem. Wszyscy kojarzą go z charakterystyczną laską, ale ostatnio poruszał się już na wózku inwalidzkim.
Wokalista przeszedł zabieg związany z przepukliną przeponową. Nieoficjalne informacje przekazywane przez jego przyjaciół mówią, że Sztyber zmarł w wyniku niewydolności oddechowej.
Muzykę kochał od dziecka
Janusz Sztyber przyszedł na świat 25 listopada 1951 roku w Elblągu. Muzyką pasjonował się od najmłodszych lat, co sprawiło, że w wieku 26 lat wygrał Ogólnopolską Giełdę Piosenki.
- Za to osiągnięcie był udział w Debiutach Opolskich. Andrzej Zaucha napisał mi piosenkę. Tę piosenkę komisja festiwalowa zaakceptowała. Próba kamerowa. Zaśpiewałem i nagle idzie do mnie pan i mówi: Janusz, a może masz jakąś inną piosenkę? A dlaczego? Ponieważ piosenka jest zatrzymana przez cenzurę… - mówił po latach Sztyber.
Ostatecznie nie doszło do występu, jednakże muzyk nie poddał się i dalej szlifował swój talent, m.in. w szkole muzycznej w klasie skrzypiec i Laboratorium Piosenki. Później przyszedł czas na występy w wokalnej grupie "Familia" Antoniego Kopffa.
Lata 80. to czas emigracji artysty do Stanów Zjednoczonych. Na obczyźnie pracował jako taksówkarz, konsjerż i asystent, choć głównym celem zawsze było śpiewanie.
- Nie pojechałem do Ameryki po to, żeby zarobić, tylko po to, żeby śpiewać. Kiedy ogłoszono stan wojenny, po prostu tam zostałem. Na chwilę, jak to się mówi, na 27 lat - wspominał.
Do Polski wrócił dopiero w 2007 roku i rozpoczął swoją przygodę z aktorstwem, występując w takich serialach jak "Na dobre i na złe" czy "Samo życie".
Liczne występy w talent shows
W 2012 roku Janusz Sztyber postanowił spróbować swoich sił w talent show emitowanym w TVN. W "X Factor" nie zaszedł daleko, ale w ten sposób zapoczątkował liczne występy w programach muzycznych różnych stacji telewizyjnych.
2015 rok przyniósł start w castingach do "Must be the music", gdzie zaimponował swoim talentem zarówno jury, jak i znacznej części publiczności. 4 lata później wokalista wystąpił w 1. edycji "The Voice Senior", w którym opowiadał o miłości do muzyki.
- Całe życie śpiewałem. Muzyka była dla mnie czymś najważniejszym. Co z tego, że mam 67 lat, głos mam jak 20-latek. Ja mam wszystko chore oprócz głosu - zdradził.
Występ w programie TVP to największy sukces Sztybera. Muzyk zachwycił wszystkich swoim wykonaniem utworu "Always on My Mind" Elvisa Presleya oraz "My Funny Valentine" Franka Sinatry. Trafił do drużyny Alicji Majewskiej. W finale, w którym pokonały go siostry Szydłowskie, zaśpiewał "Over The Rainbow".
Sztyber miał na swoim koncie ponad 200 utworów, w których opowiadał o swoim życiu. Nagrywał je w domowym zaciszu, posługując się zaledwie mikrofonem studyjnym i komputerem. Udział w licznych konkursach był dla niego niespotykaną okazją do obcowania z publicznością.
- Nie boję się ryzykować. I chociaż wiem, że mogę się spalić, jednak wsadzę palucha. Tym właśnie jest dla mnie The Voice Senior – tą krawędzią, na którą chcę wejść i zobaczyć co dalej. Program jest po to, że taki stary dziad jak ja, który ma 67 lat, wyjdzie i zaśpiewa. Ma szansę się pokazać. A jeśli potrafi, a wierzę, że potrafi, to ludzie, dlaczego mam wam nie śpiewać? – mówił na castingu.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
źródło: jastrzabpost.pl