Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Nie żyje motocyklista Jason Dupasquier
Irmina Jach
Irmina Jach 04.06.2021 02:58

Nie żyje motocyklista Jason Dupasquier

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Twitter/MotoGP

- Z przykrością informujemy o śmierci Jasona Dupasquiera. W imieniu całej rodziny MotoGP przekazujemy miłość jego zespołowi, rodzinie i bliskim. Będzie cię bardzo brakowało, Jason. Spoczywaj w pokoju - czytamy na Twitterze MotoGP.

Nie żyje Jason Dupasquier 

- W tej chwili możemy jedynie powiedzieć, że Jason znajduje się w bardzo złym stanie, określanym jako krytyczny. Czekamy na wieści ze szpitala - przekazał tuż po tragicznym wypadku oficjalny lekarz światowej federacji FIM Giancarlo de Filippo.

Do zdarzenia doszło podczas końcowego etapu sesji kwalifikacyjnej. Jason Dupasquier upadł na tor, a następnie został uderzony przez Ayumu Sasakiego. Jeremy Alcoba, który również brał udział w tym dramatycznym zdarzeniu, wyznał, że jest przekonany, że najechał na nogę szwajcarskiego sportowca.

Ayamu Sasaki i Jeremy Alcoba wyszli z wypadku bez szwanku. Jason Dupasquier z kolei natychmiast trafił pod fachową opiekę lekarzy z Florencji. Kwalifikacje wygrał Fabio Quartararo, który swój sukces zadedykował rannemu dziewiętnastolatkowi.

- To pole position jest dla Jasona. To był straszny wypadek, mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy - mówił laureat podczas jednego z wywiadów.

Niestety, pomimo błyskawicznej interwencji medycznej spełnił się najczarniejszy ze scenariuszy. Lekarzom - mimo heroicznej walki - nie udało się uratować życia szwajcarskiego motocyklisty. Obrażenia, które odniósł nastolatek, okazały się zbyt poważne.

- Pomimo wysiłków personelu medycznego na torze oraz wszystkich tych, którzy zajmowali się później szwajcarskim motocyklistą, szpital ogłosił, że obrażenia Dupasquiera okazały się zbyt poważne - napisano na oficjalnej stronie internetowej MotoGP.

Ujawniono, że Jason Dupasquier przed śmiercią był transportowany do szpitala helikopterem. Pod osłoną nocy przeszedł operację. Medycy chcieli ograniczyć uszkodzenia neurologiczne powstałe w wyniku wypadku. Przyczyną śmierci miały być obrażenia klatki piersiowej.

Przyczyny wypadku będą badane przez specjalistów pracujących dla MotoGP. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako bardzo poważne i skomplikowane. Na ten moment należy wykluczyć, że standardy bezpieczeństwa w serii były i są zbyt niskie. Ostatnia tragedia na torze miała miejsce w 2016 roku.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Radio Zet

Tagi: Nie żyje
Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów