Nie żyje młody mężczyzna. BMW roztrzaskało się na drzewie, służby nie mogły nic zrobić
Tragedia w Brzezinach (powiat kaliski). W sobotę samochód marki bmw uderzył w drzewo, a następnie dachował. KIedy służby przybyły na miejsce wypadku, dokonały koszmarnego odkrycia. Mimo ich wysiłków, na pomoc dla młodego kierowcy było już za późno. Trwa wyjaśnianie dokładnych okoliczności tragedii, znane są już wstępne ustalenia.
Tragedia pod Kaliszem
Do tragicznego zdarzenia doszło w sobotę (7 września) na drodze wojewódzkiej nr 449 w Brzezinach. Tuż przed godziną 7 służby otrzymały informację o wypadku samochodu osobowego marki bmw. Pojazd wypadł a drogi, uderzył w drzewo , a następnie dachował. Niestety, nie można było już pomóc jego kierowcy.
ZOBACZ : Nocny dramat, słup ognia przeszył miasto. Na miejscu mnóstwo strażaków
Samochód uderzył w drzewo i dachował. Nie żyje 26-latek
Policjanci wstępnie ustalili, że kierowca chwilę przed zdarzeniem najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem. Niestety, nie udało się uratować jego życia.
W wyniku odniesionych obrażeń poniósł śmierć na miejscu – przekazała podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu, cytowana przez Głos Wielkopolski.
Jak podaje portal calisia.pl, w wypadku zginął 26-latek.
ZOBACZ: Brutalna prawda po sekcji zwłok strażaka. Nie miał szans
Brzeziny. Młody kierowca zginął w wypadku
Na miejscu tragicznego wypadku pracowały trzy zastępy straży pożarnej z Kalisza. Strażacy podjęli czynności mające na celu wydobycie ofiary z wraku samochodu. Prowadzone są czynności policjantów pod nadzorem prokuratora, mające na celu wyjaśnienie okoliczności tragedii. Droga na Grabów była zablokowana przez kilka godzin.