Nie żyje małżeństwo. Nie mieli żadnych szans w starciu z tirem
Wystarczyły sekundy, aby prozaiczna wyprawa samochodem przerodziła się w wielki dramat. W czołowym zderzeniu samochodu osobowego i ciężarowego na DW 193 zginęło małżeństwo w wieku 66 lat. To oni najprawdopodobniej wjechali wprost pod jadącego z naprzeciwka TIR-a. Dla kobiety i mężczyzny nie było szans na ratunek.
Czołowe zderzenie na DW 193
Dramatyczne zdarzenie na drodze wojewódzkiej nr 193 w powiecie chodzieskim (woj. wielkopolskie) miało miejsce w czwartek (25 stycznia) przed południem. Straż pożarna zgłoszenie o wypadku otrzymała o godzinie 11.16. Wynikało z niego, że między Ratajami a Pietronkami zderzyły się czołowo samochód osobowy z ciężarowym.
Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Chodzieży informuje w mediach społecznościowych, że pierwszy z pojazdów dachował i finalnie zatrzymał się w przydrożnym rowie. Podróżowały nim dwie osoby. To małżeństwo w wieku 66 lat.
Nie żyje małżeństwo. Policja ma już wstępne ustalenia
Stan poszkodowanych od początku był bardzo poważny. Do reanimacji przystąpili najpierw wspomniani strażacy, a następnie ratownicy medyczni. Niestety, ani kobiety, ani mężczyzny nie dało się uratować.
ZOBACZ: Tragiczny wypadek w polskim mieście. Auto ciągnęło 17-latka przez 1,5 km
Rzeczniczka prasowa policji w Chodzieży Karolina Smardz-Dymek przekazała natomiast wstępne ustalenia. Podejrzewa się, że kierujący osobowym peugeotem na łuku drogi, z niewyjaśnionych przyczyn, stracił panowanie nad autem i uderzył w prawidłowo jadącą z naprzeciwka ciężarówkę.
Służby wszczęły dochodzenie ws. dramatu
Ofiarami wypadku okazali się być mieszkańcy powiatu wągrowieckiego. Na miejscu przez kilka godzin trwały prace służb, przez co droga była zablokowana.
Z ustaleń mundurowych wiadomo, że kierowca ciężarówki był trzeźwy. Więcej szczegółów będzie znanych po przeprowadzeniu wszczętego dochodzenia.
Źródło: TVN24, KP PSP Chodzież