Nie żyje Maksymilian Kasprzak
Potwierdzono smutne informacje – nie żyje Maksymilian Kasprzak. Miał zaledwie 18 lat, gdy zgłosił się do wojska jako ochotnik. Szybko awansował na kaprala i dowódcę działonu, czyli najmniejszego pododdziału ogniowego 8. Pułku Strzelców Konnych w Chełmnie. Choć odniósł ciężkie rany i trafił do łagru, przeżył aż 101 lat.
Nie żyje bohater, który brał udział w II wojnie światowej, a w wolnej Polsce był działaczem społecznym. Maksymilian Kasprzak Wielokrotnie wracał do Chełmna. Był ostatnim znanym żyjącym ułanem. Jego śmierć to koniec pewnej epoki.
Nie żyje Maksymilian Kasprzak
Wiadomość o tym, że nie żyje Maksymilian Kasprzak, potwierdził między innymi marszałek Piotr Całbecki. Urzędnik zaznaczył, że poznanie bohatera wojennego i ostatniego ułana było dla niego wielkim zaszczytem. Marszałek oddał hołd zmarłemu wojskowemu.
Maksymilian Kasprzak zostanie zapamiętany przez Polaków jako bohater, który nawet w podeszłym wieku działał na rzecz społeczeństwa. Ostatni ułan często odwiedzał województwo kujawsko-pomorskie podczas najważniejszych wydarzeń i uroczystości.
[EMBED-243]
Żołnierz był członkiem stowarzyszenia harcerskiego oraz Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”. Działał również w towarzystwie wioślarki, w którym pełnił funkcję prezesa, wiceprezesa, szkoleniowca i członka honorowego.
Pojawiał się również podczas dobroczynnych spotkań opłatkowych w Dworze Artusa w Toruniu. W trakcie sesji sejmików województw kujawsko-pomorskiego oraz pomorskiego, która odbyła się z okazji 100. rocznicy powrotu Kujaw i Pomorza do macierzy, odczytał rotę przysięgi.
Marszałek Piotr Całbecki uhonorował ostatniego ułana medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis. Najwyższe wojewódzkie odznaczenie wręczane było z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Otrzymywały je osoby, które ukończyły 100 lat.
Maksymilian Kasprzak nie żyje – trudna historia ostatniego ułana
Po tym, jak niedawno potwierdzono informację, że nie żyje Maksymilian Kasprzak, warto przypomnieć sobie niezwykły życiorys ostatniego ułana, który napotkał w swoim życiu wiele trudności. Nie tylko walczył na wojnie, ale trafił też do łagru.
Maksymilian Kasprzak przyszedł na świat 1919 roku w Szczecinie. Zaraz po urodzinach przeprowadził się wraz z rodziną do Bydgoszczy. Następnie nastoletni działacz przeniósł się do Chełmna, gdzie zgłosił się do wojska.
W 1939 roku żołnierz został poważnie ranny i przetransportowano go do szpitala polowego. Zaraz po powrocie do Bydgoszczy został skierowany do pracy przymusowej w Elblągu. W jego dokumentach niemieckie władze wpisały „niewolnik polski”.
Spokoju nie zaznał nawet po zakończeniu działań wojennych. Choć wrócił do rodzinnego miasta, zatrzymano go na ulicy i skazano na wywózkę do sowieckiego łagru. Wrócił wycieńczony – ważył zaledwie 45 kilogramów.
Udało mu się zdać maturę i zdobyć wykształcenie ekonomiczne w Poznaniu. Ukończył też studia pedagogiczne w Bydgoszczy. Po wojnie pracował jako biegły księgowy. undefined
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Minister zdrowia podał wstępny termin zniesienia obowiązku noszenia maseczek na świeżym powietrzu
Lichtman ujawnił, co stało się na przedostatnim spotkaniu z Krawczykiem. Padła wyjątkowa prośba