Nie żyje jedna osoba, dziesięć trafiło do szpitala. W akcji 8 karetek i 2 śmigłowce LPR
Do tragicznego wypadku doszło w miejscowości Trześcianka na Podlasiu. Jedna osoba zginęła, a dziesięć trafiło do szpitala. Z nieustalonych przyczyn auto którym podróżowało aż 11 osób dachowało. Według nieoficjalnych źródeł, winowajcą tragedii może być kurier przewożący nielegalnych migrantów od granicy z Białorusią.
Tragiczny wypadek na Podlasiu. Jedna osoba nie żyje
Do tragicznego zdarzenia doszło na drodze wojewódzkiej nr 685 z Zabłudowa do Hajnówki. Z nieznanych przyczyn kierowca osobowej toyoty - w której podróżowało aż 11 osób - zjechał na pobocze gdzie po chwili dachował. W wypadku zginęła jedna osoba, pozostałe łącznie z kierowcą trafiły do szpitala.
Tragedia na Podlasiu. Kierowca który spowodował wypadek to cudzoziemiec nielegalnie przewożący migrantów
Jak poinformowała mjr SG Katarzyna Zdanowicz - rzecznik Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej - kierowca który spowodował wypadek to cudzoziemiec, najprawdopodobniej pochodzący z Uzbekistanu.
Podróżującą toyotę w której widać było sporą grupę osób - jadących nieprzepisowo - zauważył funkcjonariusz z placówki granicznej w Narewce, który akurat tamtędy przejeżdżał.
– Podejrzewając, że jest to tzw. kurier przewożący osoby po nielegalnym przekroczeniu polsko-białoruskiej granicy, podjął próbę śledzenia tego pojazdu. Kierowca kilkadziesiąt kilometrów jechał brawuro, nie zważając na obowiązujące przepisy i stwarzając zagrożenie na drodze. Do jadącego za kurierem funkcjonariusza dołączyli funkcjonariusze Straży Granicznej jadący nieoznakowanym samochodem służbowym – powiedziała rzecznik.
Podczas próby wylegitymowania, kierujący toyotą cofnął nagle swój samochód, uderzył w strażników i rozpoczął ucieczkę. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za nim w pościg, a w okolicach Trześcianki toyota na prostym odcinku jezdni wypadła z drogi i dachowała.
Tragiczny wypadek na Podlasiu. Na miejscu wciąż prowadzone czynności
Na miejscu pojawiło się wiele służb, między innymi osiem zespołów karetek pogotowia, straż pożarna, policja, a nawet dwa śmigłowce LPR.
Droga jest nieprzejezdna, a okoliczności wypadku będzie wyjaśniała policja i prokuratura. Wciąż prowadzone są czynności. Samochody kierowane są w stronę Bielska Podlaskiego.
Źródło : RadioZet.pl/OSP Zabłudów