Nie żyje dziennikarz Maciej Iłowiecki. Zmarł w Wigilię

Maciej Iłowiecki nie żyje

Wyjątkowo smutne wiadomości. Maciej Iłowiecki zmarł w Wigilię (24.12) . 88-letni dziennikarz był dla wielu niedoścignionym wzorem na polu publicystki.

Maciej Iłowiecki był w przeszłości zastępcą przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Jego kunszt dziennikarski oraz sprawność operowania słowem oraz bezpośredniość doceniali nie tylko koledzy i koleżanki po fachu.

Dziennikarz nazwał Marcina Prokopa "durniem"

Zmarły w Wigilię Maciej Iłowiecki pochodził z Piekar Śląskich. Co ciekawe, z wykształcenia był biochemikiem, a nie dziennikarzem . Niemniej to właśnie z mediami związał całą swoją karierę. Już w 1959 r. pracował jako publicysta. Przez wiele lat pojawiał się na antenie Polsatu z racji regularnych występów w programie “Bumerang”.

ZOBACZ : TVP bankrutuje? Senator pokazał raport, "Bizancjum za publiczne pieniądze"

Szerszemu gronu dał poznać się dzięki niecodziennej uwadze pod adresem Marcina Prokopa. Gwiazdor stacji TVN został nazwany “jakimś durniem, który coś chlapnął” . Słowa te padły w związku ze skargą na żart Marcina Prokopa w Dzień Dobry TVN. Dziennikarz podczas programu na żywo zaprezentował dowcip na temat Kościoła katolickiego.

Maciej Iłowiecki piastował wiele ważnych funkcji

Maciej Iłowiecki urodził się 28 lutego 1935 r. Studia ukończył na Uniwersytecie Warszawskim. Dziennikarz obecny był przy historycznych rozmowach Okrągłego Stołu. Reprezentował tam “Solidarność”.

ZOBACZ : Nagła zmiana na stołku prezesa TVP. PiS kontratakuje w bitwie o telewizję

Zmarły w Wigilię dziennikarz zasiadał nie tylko w KRRiT . Maciej Iłowiecki w trakcie trwania swojej kariery był również wieloletnim członkiem Rady Eryki Mediów , a także prezesem zarządu Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich . W 2014 r. został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Źródło: se.pl