Nie żyje Brad William Henke. Aktor znany Netflixa miał zaledwie 56 lat
Nie żyje Brad William Henke. Uwielbiany aktor hitowych produkcji zmarł w wieku zaledwie 56 lat. - Brad był niewiarygodnie miłym i radosnym człowiekiem - czytamy w oświadczeniu Matta DelPiano.
Nie żyje Brad William Henke . Gwiazdor, któremu sławę przyniósł udział w produkcji Netflixa odszedł w wieku zaledwie 56 lat.
Zmarł Brad William Henke, aktor występował w hitowej produkcji Netflixa
Brad William Henke zmarł 28 listopada 2022 r. Rodzina oraz manager Matt DelPiano przekazali wiadomość o śmierci aktora po pięciu dniach. Przyczyny śmierci pozostają nieznane.
- Brad był niewiarygodnie miłym i radosnym człowiekiem. Bardzo utalentowany aktor, który kochał być częścią naszej społeczności, a my kochaliśmy jego . Nasze myśli są z jego żoną i rodziną - napisał w oświadczeniu menedżer zmarłego Brada William Henke. Zostało ono opublikowane na łamach "The Post".
Śmierć Brada William Henke to wielkie zaskoczenie . Aktor, który w przeszłości związany był z futbolem, miał zaledwie 56 lat .
Odejście aktora nie jest jednak związane z tragicznym wypadkiem. Zgodnie z przekazanymi do prasy informacjami, Brad William Henke zmarł we śnie . Pozostawił pogrążoną w żałobie żonę Sondę, wnuczkę Amirah oraz pasierbicę Leasa i pasierba Aaden.
Grał serialu Netflixa, wcześniej zachwycali się nim sportowcy
Brad William Henke został aktorem dość późno. Wcześniej profesjonalnie zajmował się sportem, a dokładnie futbolem amerykańskim. Dobrze zapowiadającego się zawodnika powstrzymała kontuzja . W 1994 r. uraz całkowicie uniemożliwił mu dalsze trenowanie.
Najbardziej rozpoznawalną rolą zmarłego Brada William Henke jest rola w " Orange is the new black ". W hicie Netflixa wcielał się w a gresywnego strażnika Desiego Piscatellę . Zagrał jednak również m.in. w "The Office", "CSI: Miami", "Hawaii Five-0", czy "MacGyver", "Nash Bridges", "Dexter" i "Judging Amy".
Żałował, że nie zajął się aktorstwem wcześniej
Brad William Henke nie planował, że stanie przed kamerą . Po zawieszeniu kariery sportowej przeprowadził się do Los Angeles z myślą, że zajmie się trenowaniem innych . Los chciał, że został aktorem.
Od razu pokochał granie. - Żałuję, że nie zostałem aktorem wcześniej . Jednak moje wcześniejsze życiowe doświadczenia bardzo mi pomogły. Buduję swoją karierę sam, na własnych zasadach, a nie na bazie tego, co robiłem na boisku - mówił Brad William Henke w wywiadzie dla "The Tucson Citizen". Zmarły w poniedziałek aktor wcielił się w ponad sto ról .
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
General SVR: Władimir Putin miał wypadek. Prezydent Rosji spadł ze schodów
-
Poseł przemawiał, gdy nagle polityk zaczął krzyczeć. Wszystko przez Wojciecha Szczęsnego
-
Tadeusz Rydzyk prosi słuchaczy o pieniądze. W tle huczne urodziny Radia Maryja
Źródło: fakt.pl