Nie żyje aktor kultowego serialu. Zmarł dzień przed swoimi urodzinami
Nie żyje znany aktor. Drake Hogestyn zmarł jedynie dzień przed swoimi 71. urodzinami. Widzowie mogą go kojarzyć z roli Johna Blacka w produkcji "Days of Our Lives". Oficjalna informacja dotycząca jego śmierci pojawiła się na profilu serialu w serwisie Instagram. Wiadomo, co było przyczyną zgonu artysty.
Nie żyje Drake Hogestyn
Informacja o śmierci aktora pojawiła się w sobotę 28 września 2024 roku na profilu serialu, z którym był związany. Drake Hogestyn zmarł zaledwie dzień przed swoimi 71. urodziny. Wiadomo, że w ostatnim czasie zmagał się z rakiem trzustki . Z wpisu producentów "Days of Our Lives" wynika, że to właśnie choroba była przyczyną jego odejścia.
Z ciężkimi sercami ogłaszamy odejście Drake'a Hogestyna (...) Po niezwykłej walce odszedł w spokoju, otoczony przez swoich bliskich. Był niesamowitym mężem, ojcem, dziadkiem i aktorem. Kochał występować przed publicznością "Days" i współpracować z najlepszą ekipą w branży. Kochamy go i będziemy tęsknić za nim przez wszystkie dni naszego życia - czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
Drake Hogestyn od lat wcielał się w Johna Blacka
Z produkcją "Days of Our Lives" aktor związany był przez niemal 40 lat. W tym czasie udało mu się wystąpić w ponad 4 200 odcinkach . W serialu Drake Hogestyn wcielał się w rolę Johna Blacka, a romans jego postaci z Marleną Evans przeszedł do historii, jako jeden z najpopularniejszych związków w historii amerykańskiej telewizji.
ZOBACZ: Polacy drżeli o zdrowie Stocha, na jaw wyszły nowe wieści. Wszystko tuż przed startem sezonu
Deidre Hall grająca ukochaną Blacka wspominała, że romans ich bohaterów powinien być wzorem dla widzów. Uczył bowiem, że miłość i lojalność są w stanie przetrwać każde przeciwności losu. Sama aktorka zdradziła, że praca ze zmarłym Hogestynem była dla niej wyjątkowym przeżyciem.
Nikt nie zbliżył się do bycia tym typem postaci, z tą chemią i magicznym połączeniem, jakie stworzyliśmy z Drake'iem - wyznała Hall.
Przyjaciele oddali hołd zmarłemu aktorowi
Tuż po opublikowaniu oficjalnego komunikatu w sprawie śmierci Drake'a Hogestyna media społecznościowe zalała fala wpisów, w których znajomi i przyjaciele postanowili oddać mu hołd . Wśród nich znalazła się m.in. Kristian Alfonso, która grała Hope William Brady. W swoim poście na Instagramie postanowiła wyrazić swój ból oraz smutek w związku ze śmiercią artysty.
Zawsze będę cię pamiętać jako kochającego ojca, męża i drogiego przyjaciela, ale przede wszystkim jako niesamowitego, pełnego pasji człowieka, hojnego i niezwykle życzliwego. Dziękuję za miłość, którą obdarzałeś nas wszystkich na planie i poza nim. Na zawsze będziesz naszym bohaterem - napisała w mediach społecznościowych.
ZOBACZ: Mecenas Kaszewiak przerwał milczenie. Wyjawił, jaka za kulisami jest Elżbieta Jaworowicz
Warto wspomnieć, że współpracownicy oraz fani w swoich wpisach zwracają uwagę nie tylko na wyjątkowy talent aktora , ale także na jego życzliwość i charakter . Jedna z aktorek, która miała okazję grać u jego boku - Genie Francis, wspomniała go jako "cudownego i uprzejmego człowieka".