Nie żyją 42-letni Polak, jego partnerka i dwoje dzieci. Wracali z rodzinnej wycieczki
Brytyjskie media przekazały informację o tragicznym wypadku, do którego doszło na autostradzie w północno-zachodniej Anglii. Wśród pięciorga śmiertelnych ofiar jest 42-letni Polak, jego partnerka i dwoje dzieci. Mundurowi przekazali szokujące okoliczności zdarzenia.
Tragedia w Anglii. Nie żyje Polak
Do wypadku doszło we wtorek, 15 października około godziny 16 na autostradzie M6 w hrabstwie Cumbria. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe - toyota, którą podróżował 42-letni Polak wraz ze swoją 33-letnią partnerką i trzema chłopcami w wieku 15 i 7 lat oraz skoda, która według informacji przekazanych przez lokalną policję, z nieznanych przyczyn poruszała się pod prąd.
Polak zginął wraz z rodziną. Właśnie wracali z wycieczki
Jak podają lokalne media, rodzina jadąca toyotą wracała właśnie z wycieczki do Legolandu. Według ustaleń dziennikarzy w samochodzie znajdowali się 42-letni Polak Jarosław R., jego 33-letnia partnerka Jade M. oraz trójka dzieci 15-letni Filip, 7-letni Dominic i 7-letni Arran. Niestety tragiczny wypadek przeżył tylko jeden z chłopców. 7-latek został przetransportowany w ciężkim stanie do szpitala w Newcastle. W zdarzeniu zginął także 40-letni kierowca skody.
Nie żyje 42-letni Polak. Policja apeluje do kierowców
Zobacz: Groźny wypadek karetki, sunęła po asfalcie kilkadziesiąt metrów. Wiozła chorego na sygnale
42-letni Jarosław R., miał być kucharzem w brytyjskiej sieci restauracji Wagamama. Oświadczenie o jego śmierci wydał już pracodawca mężczyzny, który miał na nim zrobić “ogromne wrażenie” podczas 8 lat pracy. W rozmowie z BBC dyrektor generalny Wagamamy, Thomas Heier, przyznał, że współpracownicy Polaka w centrum handlowym Silverburn byli załamani wiadomością o śmierci kolegi.
Mundurowi zaapelowali o zgłaszanie się naocznych świadków oraz wszystkich osób posiadających jakiekolwiek informacje o zdarzeniu. Rzecznik policji w Cumbrii poinformował, że rodziny ofiar otrzymały wsparcie psychologiczne od wykwalifikowanych funkcjonariuszy. W serwisie GoFundMe powstała natomiast zbiórka dla obu rodzin, w celu pokrycia kosztów pogrzebu.