Nie żyje 42-latka, zmarła na ulicy. Zaskakujące okoliczności śmierci
Pechowy wypadek w miejscowości Panki pod Kłobuckiem (woj. śląskie). Podczas próby zeskoczenia z przyczepki głową o jezdnię uderzyła 42-letnia kobieta. Jej obrażenia okazały się być na tyle rozległe, że konieczna była reanimacja. Niestety, akcja ratunkowa zakończyła się niepowodzeniem.
Nieszczęśliwy wypadek w Pankach
Do zdarzenia , które miało opłakane skutki, doszło w niedzielę (21 maja) ok. godziny 11.30, na prywatnej posesji przy ul. Powstańców Śląskich w Pankach.
Według wstępnych ustaleń śledczych, 42-letnia mieszkanka miejscowości uległa poważnemu wypadkowi, uderzając głową o asfalt , podczas próby zeskoczenia z doczepionej do auta przyczepki z quadem.
Kobieta z impetem uderzyła głową o asfalt
Policja podejrzewa, że kierowca samochodu najprawdopodobniej nie zdawał sobie sprawy z tego, że na przyczepce znajduje się kobieta , a gdy to dostrzegł, gwałtownie zahamował.
Jedna z wersji mówi także, że ofiara wypadku po prostu spadła z przyczepki i pechowo upadła na jezdnię. 42-latka odniosła bardzo poważne obrażenia i konieczna była jej reanimacja. Ta trwała bardzo długo.
Długa reanimacja zakończona niepowodzeniem
Życie kobiety próbowali ratować kolejno postronni ludzie, straż pożarna i ostatecznie zespół ratownictwa medycznego, jednak nawet tak wielki wysiłek nie przyczynił się do powodzenia akcji.
42-latka poniosła śmierć na miejscu , a miejscowe służby wszczęły śledztwo w sprawie ustalenie dokładnych okoliczności zdarzenia.
Źródło: klobucka.pl