Negocjacje Ukraina-Rosja: delegacje wracają do stolic. "Wyznaczono priorytetowe tematy"

Negocjacje Ukraina-Rosja zakończone. Co dalej z wojną w Ukrainie?

Zakończyły się pierwsze negocjacje na linii Ukraina-Rosja. - Podczas pierwszej rundy rozmów z Rosją wyznaczono priorytetowe tematy - przekazał przedstawiciel prezydenta Ukrainy w komunikacie na temat tego, co działo się za zamkniętymi drzwiami.

- Głównym celem pierwszej rundy rozmów z Rosją było przerwanie działań bojowych - dodał w oficjalnym komunikacie na temat rozmów w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie rozpoczętej w czwartek przez Władimira Putina .

W składzie delegacji Ukrainy znaleźli się m.in.: Ołeksij Reznikow (minister obrony), Mychailo Podolak (doradca prezydenta) oraz Mykoła Toczyski (wiceminister spraw zagranicznych). Informatorzy wskazują, że negocjacje wspiera rosyjski oligarcha Roman Abramowicz .

Rosję reprezentowali natomiast: Władimir Mediński (doradca prezydenta Władimira Putina i były minister kultury), Aleksandr Fomin (wiceminister obrony), Leonid Słucki (deputowany) i Andriej Rudenko (wiceszef MSZ).

Termin negocjacji był przekładany

Pierwsze informacje z godziny 15 czasu polskiego dotyczące zakończenia rozmów zostały zdementowane przez Mychajło Podoliaka, szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy. - Negocjacje między Ukrainą a Rosją wciąż trwają. Za chwilę rozpocznie się trzecia runda rozmów - przekazał polityk.

Po zaakceptowaniu przez Władimira Putina propozycji rozmów z Wołodomyrem Zełenskim w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie na miejsce spotkania wybrano przygraniczny teren z Białorusią .

Początkowo rozmowy rosyjsko-ukraińskie miały odbyć się w niedzielę 27 lutego . Juryj Waskrasienski, miński politolog zaangażowany w zoragnizowanie spotkania dyplomatycznego wyjawił w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że negocjacje zostały przesunięte na poniedziałek z powodu dłużej trasy, jaką wybrała delegacja ukraińska obawiająca się ostrzału .

- Odbędą się (rozmowy - przyp. red.) w na terenie jednej z rezydencji państwowych na brzegu rzeki Prypeć. To strefa przygraniczna, zwyczajny dom na brzegu rzeki, ale tam można bezpiecznie przeprowadzić negocjacji i uniknąć przecieku informacji - powiedział politolog związany z reżimem Aleksandra Łukaszenki.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Rosyjscy opozycjoniści i naukowcy powołali Antywojenny Komitet Rosji

• Rosjanie chcieli pożyczyć od ukraińskiej policji paliwo. Przyszli na komisariat

• Wojna w Ukrainie. Rosja ponosi gospodarcze skutki agresji: ekonomia zrujnowana

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Goniec.pl