Najpierw powódź, a teraz to. Mieszkańcy nie są bezpieczni, kolejne zagrożenie na horyzoncie
Powodzie na południu Polski odbiły swoje piętno m.in. w Kłodzku, którego znaczna część znalazła się pod wodą. W niedzielę w nocy ogłoszono kolejne stany alarmowe, tym razem dla Opola i Wrocławia. Niestety fale powodziowe nie są jedynym zmartwieniem zagrożonych miejscowości, bo tragiczne w skutkach może być także to, co pojawi się zaledwie kilka dni po nich.
Powodzie na południu Polski. Dzisiaj kolejna ściana deszczu
Chociaż punkt kulminacyjny nadszedł już m.in. w Kłodzku czy Nysie, na rozwój sytuacji nadal czekają inne miasta. W stanie najwyższej gotowości jest Wrocław, do którego ma dojść więcej wody niż zapowiadano, o czym przekazał tuż przed północą w swoim oświadczeniu Jacek Sutryk.
Opady deszczu w polskich i czeskich górach oraz uszkodzenie zapory w Stroniu sprawiły, że do Wrocławia za kilka dni przypłynie więcej wody niż szacowano jeszcze wczoraj – tłumaczył.
W południowej części Polski od rana znów występują znaczne opady, także w zalanych miejscowościach. Z godziny na godzinę mają jednak słabnąć.
Kilka ofiar śmiertelnych, zniszczone domy. Powódź zbiera żniwo
W akcjach ratunkowych służby odnalazły już pięć martwych osób, z których cztery to ofiary powodzi. Woda zniszczyła także samochody, infrastrukturę drogową, a przede wszystkim pozbawiła mieszkań tysiące ludzi zmuszonych do ewakuacji z zagrożonych obszarów.
Czytaj także : Jest gorzej niż wszyscy myśleli, wody będzie więcej. Prezydent Wrocławia alarmuje
Rano poinformowano również, że szpital w Nysie, który jeszcze wczoraj walczył ze wdzierającą się na korytarze wodą, dziś jest już całkowicie nieużytkowy. Informację przekazał na antenie Radia Zet nyski starosta.
Kilka dni po powodzi mogą wystąpić skutki geologiczne
Chociaż to właśnie aktualne obrazy wywierają największe wrażenie, przeraża też fakt ich następstw. Dolny Śląsk i Opolszczyzna będą musiały walczyć z osuwiskami ziemi . Jak podkreśla w komunikacie Państwowy Instytut Geologiczny, te mogą utrzymywać się nawet do 6 dni po ustaniu opadów . Groźne są zarówno dynamiczne osuwiska, jak i powolne.
Wszystkie przypadki mogą stanowić zagrożenie dla ludzi i powodować straty materialne – poinformował Krzysztof Galos.
Zobacz : Kolejna ofiara śmiertelna powodzi? Pilny komunikat Państwowej Straży Pożarnej