Monika Richardson wymownie o związku Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego: "Źle i nieprofesjonalnie"
Monika Richardson nie pozostawiła suchej nitki na "coming-oucie" jakiego w ostatnim czasie dokonali Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski, informując w "Pytaniu na śniadanie", że są w związku. Dziennikarka zapewnia, że prezenterzy wkrótce odczują konsekwencje swojej decyzji.
Monika Richardson ma złe wieści dla Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego
Monika Richardson to doświadczona dziennikarka, która ma za sobą lata pracy w programach rozrywkowych TVP . Podobnie, jak obecnie Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski , prowadziła również "Pytanie na śniadanie" .
Widzów programu zelektryzowała w ostatnim czasie informacja, jaką gwiazdy przekazały na antenie show. Po miesiącach kontrowersji i spekulacji fanów, prezenterzy zdecydowali się ujawnić, że są razem .
Ogłoszenie postanowiła skomentować sama nowa szefowa "Pytania na śniadanie" Joanna Kurska , która pod jednym z postów w mediach społecznościowych Katarzyny Cichopek przekonywała, że "miłość jest najważniejsza" .
Nowy związek gwiazd TVP komentuje coraz więcej postaci związanych z show-biznesem. Wielu gratuluje odwagi i życzy parze wszystkiego, co najlepsze. Pojawiają się jednak również pierwsze głosy krytyki .
Zdecydowała się na taki Monika Richardson, która nie ma dla zakochanych dobrych wieści. Dziennikarka podejrzewa, że prezenterzy "Pytania na śniadanie" wkrótce pożałują swojej decyzji .
Monika Richardson przestrzega
- Uważam, że Kasia i Maciek strzelili sobie w kolano i teraz ludzie nie dadzą im żyć - stwierdziła wprost dawna prowadząca śniadaniowego show TVP w rozmowie z "Faktem".
Ogłoszenie związku na antenie jest według Moniki Richardson złym posunięciem, które nie wpłynie pozytywnie na popularność gwiazd . Dziennikarka podejrzewa, że taka decyzja mogła zresztą nie być podjęta bezpośrednio przez samych zainteresowanych.
- Uważam, że stało się źle i nieprofesjonalnie. Po prostu wyszło niezręcznie. Myślę, że Kaśka nie chciała tego zrobić i że została wkręcona w tę sytuację np. przez producenta czy kogoś innego, nieważne - spekulowała prezenterka.
Jak przyznała, sama nie jest święta. Zaledwie kilka lat temu w jednym z programów telewizyjnych zdecydowała się zwierzyć z prywatnych szczegółów swojego związku z mężem. Dziś wie, że był to błąd i bardzo go żałuje.
- Może to dobra okazja, by Kasi doradzić, aby nie szła w moje ślady ? - zastanawiała się Monika Richardson.
Artykuły polecane przez Goniec.pl: