"Milionerzy". Zrezygnował z gry po pytaniu za 20 tysięcy zł. Znasz na nie odpowiedź?
Widzowie kochają program "Milionerzy", nie tylko za ponadczasowego prowadzącego Huberta Lewandowskiego, ale także za nieprzewidywalność. Niczym w piłce nożnej wyniku nie da się przewidzieć, a nawet profesor nauk może potknąć się na łatwym pytaniu. Szczegół tkwi w tym, by zapytać o tematy, o których uczestnicy kompletnie nie mają pojęcia. Właśnie takie pytanie usłyszał Bartosz Jałocha. Wówczas uzmysłowił sobie, że "lepszy rydz niż nic" i zrezygnował z dalszej gry. Znasz odpowiedź na pytanie, które zmusiło go do rezygnacji?
"Milionerzy". Droga do miliona szybko się zakończyła
Przed Hubertem Urbańskim zasiadł Bartosz Jałocha. Pochodzący z Mielca pracownik firmy motoryzacyjnej był gotowy, by rozpocząć swoją przygodę z programem. Jakie pytanie usłyszał jako pierwsze? Gospodarz spytał o frazeologizmy. - Jak zaczyna się powiedzenie, które kończy się slowami “a diabła ma za skórą?”
- "odziany jest purpurą"
- "chodzi ze złotą komórą"
- "nie jest wszak kreaturą"
- “modli się pod figurą"
Bartosz Jałocha dokonał prawidłowego wyboru i zaznaczył ostatnią odpowiedź , jednak wcześniej wspomógł się najcenniejszym kołem ratunkowym, czyli wsparciem publiczności. Przy drugim pytaniu nie miał już tylu wątpliwości, bowiem doskonale wiedział, czym szczycą się mieszkańcy Pułtuska. Spośród odpowiedzi: największym zamkiem w Polsce, najstarszym parkiem miejskim na świecie, najdłuższym rynkiem w Europie i najwyższym kościołem w Polsce również wybrał poprawną, czyli ostatnią z wymienionych.
Bartosz Jałocha szedł jak burza i śpiewająco odpowiedział także na pytanie za dwa tysiące złotych. - Co oznacza imię tytułowej bohaterki meksykańskiej telenoweli, Esmeraldy? Czy jest to diament, rubin, szmaragd a może opal? Uczestnik nie dał się zwieść przeszywającym spojrzeniom Huberta Urbańskiego i zaznaczył odpowiedź C. To był strzał w dziesiątkę. Dalej również szło mu wyśmienicie, bowiem zdobył już pięć tysięcy po tym, jak wykazał się wiedzą z zakresu kronikarstwa. Wszak wiedział, że Gall Anonim swoją pierwszą kronikę napisał w języku łacińskim, a nie polskim, staro-cierkiewno-słowiańskim lub francuskim. Bartosz Jałocha w "Milionerach" z drugiego koła ratunkowego skorzystał przy pytaniu za 10 tysięcy złotych. - Binge-watching to zjawisko kompulsywnego oglądania:
- seriali
- się za siebie
- wystaw sklepowych
- swoich zdjęć
Po wyodrębnieniu dwóch fałszywych odpowiedzi (B i D) bohater postawił na odpowiedź nr 1 . W tym momencie stał się właścicielem dziesięciu tysięcy złotych. W dalszej części gry, niestety, było już trudniej.
"Milionerzy". Zrezygnował po pytaniu za 20 tysięcy złotych
Bartosz Jałocha przystąpił do drugiego etapu gry, w którym możliwe do zdobycia kwoty robiły się coraz poważniejsze. Mocno się zestresował, gdy usłyszał pytanie o artystyczną twórczość związaną z Adolfem Hitlerem. - Kto w magazynie "Ici Paris" opublikował serię karykatur Hitlera "Miłostki słodkiego Adolfa" i doczekał się sprawy w sądzie o obrazę głowy państwa? Była to Zofia Strryjeńska, Rene Goscinny, Maja Berezowska, a może Zbigniew Lengren?
Niestety, Bartosz Jałocha nie znał odpowiedzi. Postanowił wykorzystać kolejne koło ratunkowe i zadzwonić do przyjaciela. Ten nieśmiało sugerował, że prawidłowa odpowiedź to Zbigniew Lengren, jednak uczestnik nie był pewny tego wyboru. Postanowił nie kusić losu i podjął decyzję o rezygnacji z dalszej części eliminacji, jednocześnie inkasując nagrodę w wysokości dziesięciu tysięcy złotych.
Co wydarzyło się w ostatnim odcinku "Milionerów"?
Po rezygnacji Bartosza Jałochy przystąpiono do kolejnej gry, w której wziął udział Łukasz Wojciechowski, mieszkający w Białymstoku magister fizjoterapii. Hubert Urbański bez ogródek przeszedł do pierwszego pytania. - Które z poniższych to lekarstwo stosowane w medycynie ludowej do zwalczania bólów reumatycznych?
- nalewka z mrówek
- syrop z komarów
- maść z koników polnych
- sok z much
Uczestnik nie wiedział i poprosił o usunięcie dwóch błędnych odpowiedzi. Pośród nalewki z mrówek i soku z much tylko jedna odpowiedź była poprawna. Na którą się zdecydował? Łukasz Wojciechowski trafił, bo ostatecznie wskazał nalewkę z mrówek. Rozgrywka wyglądała obiecująco, jednak wybił gong oznaczający koniec odcinka. Z jakim następnym pytaniem zmierzy się nowy gość Huberta Urbańskiego. O tym przekonamy się w kolejnym odcinku "Milionerów".
Źródło: Milionerzy TVN