Granica z Białorusią. Mieszkańcy zamykają domy i wykupują chleb

Mieszkańcy Podlasia szykują się na najgorsze

W rejonie wschodniego pasa granicznego z Białorusią panuje pełna mobilizacja służb. Od niedzieli po lokalnych drogach kursują wojskowe ciężarówki , a niebo co chwilę przecinają helikoptery. Nic dziwnego, że okoliczni mieszkańcy są zaniepokojeniu tym, co dzieje się na granicy.

- W Kuźnicy zamykane są biznesy, ludzie zamykają swoje domy, to jest strach - wyznał cytowany przez RMF 24 przedsiębiorca prowadzący firmę w Sokółce, oddalonej o 16 km od Kuźnicy.

Mieszkańcy boją się tego, co może wydarzyć się w nocy. W sieci pojawiły się już pierwsze nagrania z pasa granicznego, na których słychać strzały. Ze wstępnych informacji wynika, że zostały one oddane w niebo przez białoruskich funkcjonariuszy.

Rzecznik rządu Piotr Müller: "sytuacja będzie się zaostrzać"

Obecnie przy przejściu granicznym w Kuźnicy obozuje kilka tysięcy migrantów. Jak potwierdził rzecznik rządu Piotr Müller, dochodzi tam do zorganizowanego niszczenia umocnień granicznych. - To, co dzisiaj widzimy, to jest najtrudniejsza sytuacja od początku kryzysu na granicy polsko-białoruskiej. Nasze analizy wskazują, że ta sytuacja będzie się zaostrzać - mówił Müller na antenie TVP Info.

W związku z kryzysem na granicy we wtorek odbędzie się specjalne posiedzenie Sejmu. Informacje potwierdził Borys Budka z Platformy Obywatelskiej. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Dorota Szelągowska tworzy idealną parę ze swoim partnerem

• Premier opublikował zdjęcie z młodości w ramach akcji "Movember"

• Na złożenie wniosku o 300 plus na dziecko jest czas tylko do 30 listopada

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl

źródło: RMF 24/Fakt/Twitter