Miało być śmiesznie, wyszło niezręcznie. Rafał Trzaskowski nagrał film z Zenkiem Martyniukiem
Kreatywny marketing może być wykorzystywany nie tylko do promowania tradycyjnych towarów czy usług, ale – jak widać – sprawdza się także w polityce. Rafał Trzaskowski, który powalczy o urząd prezydenta RP, postanowił przyciągnąć do siebie wyborców z pomocą Zenka Martyniuka. Miało być zabawnie, wyszło trochę niezręcznie – polityk wyjaśnił swoje posunięcie w rozmowie z mediami.
Rafał Trzaskowski sięga po niekonwencjonalne środki
Oto duet, którego nikt się nie spodziewał. W czwartek, 16 stycznia, użytkownicy platformy społecznościowej X mogli się niezwykle zdziwić, gdy przed oczami mignęło im krótkie i osobliwe nagranie. Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy oraz kandydat KO na prezydenta RP, nieoczekiwanie włączył do swoich działań promocyjnych “króla disco polo”, Zenka Martyniuka.
Zamienili ze sobą dosłownie po dwa zdania. Rafał Trzaskowski odezwał się pierwszy: “Jak do tego doszło”, zapytał. Po nawiązaniu do przeboju grupy Akcent, gwiazdor odparł w ten sam sposób: “Nie wiem”.
– Będzie jakiś ciąg dalszy? – pyta na nagraniu Rafał Trzaskowski.
– Czas pokaże – stwierdza Zenek Martyniuk.
Ta krótka scenka to po części cytat z piosenki, a po części parodia wypowiedzi gwiazdora disco polo w jednym z wywiadów. Dlaczego jednak doszło do stworzenia takiego materiału? Poznaliśmy odpowiedź krótko po jego publikacji.
Zenek Martyniuk i Rafał Trzaskowski ze specyficznym humorem
Geneza wideo została ujawniona jeszcze tego samego dnia. Rafał Trzaskowski wystąpił w programie “Fakty po Faktach”, gdzie opowiadał m.in. o swoich wrażeniach wywołanych krokami politycznymi Karola Nawrockiego, zarzucając mu, że “igra z bezpieczeństwem Polski”. Wydawał się zaskoczony, gdy zapytano go w końcu o wspomniany wywiad z Zenkiem Martyniukiem.
Byliśmy w tym samym miejscu, w tym samym mieście, w Bielsku. Trudno było się nie spotkać i zaskoczę pana redaktora, mimo tego, że mamy trochę inny gust muzyczny dzisiaj, ale razem słuchaliśmy Trójki kilkadziesiąt lat temu, razem nagrywaliśmy na Grundigu i Zenek Martyniuk i ja przeboje z Trójki. Zenek Martyniuk to naprawdę przesympatyczny człowiek i oczywiście byłem w tym samym mieście, trudno było się nie spotkać – tłumaczył Rafał Trzaskowski.
Jednak tłumaczenie na nic się zdało, ponieważ w mediach społecznościowych internauci woleli samodzielnie wyrobić sobie opinię na temat zachowania polityka.
Czytaj także : Potężny atak na polską firmę. Wyciekły numery PESEL i dowodów osobistych Polaków
Komentarze po spotkaniu Rafała Trzaskowskiego i Zenka Martyniuka
Na pierwszy ogień w medialnej dyskusji poszło wycofanie gatunku disco polo z ramówki Telewizji Polskiej – nie ma go w programach rozrywkowych, nie było również na najważniejszym, noworocznym koncercie. Internauci dziwili się, że Rafał Trzaskowski – powiązany z rządem, który zrewolucjonizował media publiczne – “nie gardzi disco polo”.
Podobne oburzenie wzbudziła sama infantylność nagrania. Zdaniem niektórych, nie pasuje do powagi sprawowania funkcji publicznych.
Człowiek mem;
O matko, jakie to sztuczne;
Wycofaj się, póki czas. Już dosyć się ośmieszyłeś – piszą internauci.
Przy tym jednak nie zabrakło pozytywnego odzewu.
Nie spodziewałam się tego, ale jeśli to ma pomóc zdobyć głosy, to jestem za;
Niedoceniany ruch. Teraz się śmieją, później będą podziwiać;
Prezydent wszystkich Polaków. Sztuka kompromisów jest niezbędna – czytamy w komentarzach pod nagraniem.
Czytaj także : Po wyrzuceniu Grzegorza Brauna Konfederacja w koalicji z PiS? Polityk wysłał już ofertę