Marszałek Małopolski w końcu wybrany. Ireneusz Raś: to nadzwyczajna sytuacja, w której Kaczyński odpuścił
Łukasz Smółka z PiS został w czwartek oficjalnie wybrany na marszałka Małopolski. Wczorajsze głosowanie było już szóstą próbą wyboru włodarza tego województwa. Wcześniej kandydatem PiS był poseł Łukasz Kmita, rekomendowany przez Jarosława Kaczyńskiego. Ostatecznie prezes PiS zdecydował się wycofać jego kandydaturę. - Na palcach jednej ręki można policzyć w całej jego politycznej historii, że odpuścił jakiś swój projekt - komentuje w rozmowie z Gońcem wiceminister sportu i turystyki Ireneusz Raś z PSL-TD.
Marszałek Małopolski wybrany w szóstym głosowaniu
Przez długi czas kandydatem PiS na stanowisko marszałka Małopolski był poseł Łukasz Kmita, którego rekomendował prezes Jarosław Kaczyński . Ostatecznie aż pięciokrotnie nie zdołał uzyskać wymaganej liczby 20 głosów poparcia, aby objąć urząd. Sytuacja wydawała się o tyle nadzwyczajna, że to PiS ma większość w sejmiku Małopolski.
Czwartkowe głosowanie było już szóstą próbą wyboru marszałka w ostatnim czasie. Tym razem skuteczną. Radni PiS przed głosowaniem poinformowali o zmianie dotychczasowego kandydata. Nowym został Łukasz Smółka, który ostatecznie wygrał wybory na nowego włodarza Małopolski. Otrzymał 22 głosy.
Ireneusz Raś komentuje dla Gońca: Kaczyński nie zrealizował swojego projektu
Nowy marszałek Małopolski Łukasz Smółka potrzebował 20 głosów, aby zwyciężyć. Ostatecznie otrzymał ich 22. W tajnym głosowaniu uczestniczyło 39 radnych, z czego 17 było przeciw. PiS dysponuje w sejmiku 21 głosami, co oznacza, że jeden głos na Smółkę musiał paść z opozycji.
ZOBACZ: Bitwa o wolne media wcale się nie skończyła. Ona dopiero się zaczyna
Jarosław Kaczyński finalnie zrezygnował z forsowania kandydatury Łukasza Kmity, który aż pięciokrotnie w ostatnim czasie przegrywał głosowanie. Taka sytuacja była ewenementem. W rozmowie z Gońcem krótko skomentował to wiceminister sportu i turystyki Ireneusz Raś.
Są podziały w Prawie i Sprawiedliwości dotyczące przywództwa i kierunku prowadzenia tego projektu. To jest nadzwyczajna sytuacja, w której Jarosław Kaczyński odpuścił chyba po raz pierwszy od bardzo dawna - mówi Ireneusz Raś. - Na palcach jednej ręki można policzyć w jego całej historii politycznej, że odpuścił jakiś swój projekt. Zminimalizował straty, ale swojego projektu nie zrealizował. Pokazał też swoim oponentom w partii, że jak się mocno mu postawić, to i Kaczyński zmięknie - dodaje.
Konflikt PiS w Małopolsce. Barbara Nowak rezygnuje z mandatu radnej
Sytuacja w sejmiku była bardzo napięta, a radni musieli pospieszyć się z wyborem marszałka i zarządu województwa. Jeżeli do środy 10 lipca nie udałoby się tego dokonać, istniało ryzyko konieczności przeprowadzenia w Małopolsce przedterminowych wyborów.
ZOBACZ: Bronisław Komorowski dla Gońca: Porażka PiS-u jest bardzo dotkliwa
Podczas wczorajszej nadzwyczajnej sesji sejmiku Barbara Nowak ogłosiła, że rezygnuje z mandatu radnej województwa małopolskiego. Jej decyzja związana jest z trwającym od miesięcy impasem w związku z wyborem marszałka. Nowak przyznała, że nie podobały się jej głosy krytyki na temat prezesa PiS i poprzedniego kandydata, jednak w czwartkowym głosowaniu oddała swój głos zgodnie z klubem.
Jak podkreśliła, w czwartek głosowała zgodnie z wolą klubu PiS, jednak "nie po drodze jej z takim układem". Zaznaczyła jednak, że podjęta decyzja to nie sprzeciw wobec nowo wybranej władzy w Małopolsce.