Mariusz Kamiński wtargnął na salę sejmową i wykonał skandaliczny gest. „Bezczelny człowiek”
Wczoraj politycy PiS Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani na dwa lata więzienia i pięcioletni zakaz wykonywania funkcji publicznych. Dzisiaj stracili mandaty. Mimo to pojawili się na sali sejmowej, po czym Kamiński pokazał oburzający gest.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani
Przypomnijmy, że sprawa sądowa byłego szefa CBA i jego zastępcy sięga aż 2015 r., kiedy to Sąd Rejonowy Warszawa Śródmieście skazał ich za m.in . przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne w CBA w czasie „afery gruntowej” z 2007 r. Wówczas otrzymali wyrok 3 lat więzienia, jednak prezydent Andrzej Duda zadecydował o ich ułaskawieniu . Stało się to przed uprawomocnieniem wyroku. Dzięki temu zabiegowi oboje mogli powrócić do nadzoru nad służbami.
Jest wyrok sądu ws. Kamińskiego i Wąsika
Były szef CBA Mariusz Kamiński i jego zastępca Maciej Wąsik skazani prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie. Czeka ich dwa lata więzienia za działania operacyjne w czasie tzw. “afery gruntowej”. Następnego dnia Marszałek Hołownia podpisał postanowienia o wygaszeniu mandatów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, a poseł Giertych złożył wniosek doprowadzenia skazanych do aresztu.
Kamiński pokazał obraźliwy gest w Sejmie
Mimo wygaszenia mandatów Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik pojawili się dzisiaj w Sejmie. Weszli na samą salę plenarną czym zostali nagrodzeni przez swoich sprzymierzeńców z PiS gromkimi brawami.
Chwile później Mariusz Kamiński dał znać o swoim poziomie dyskusji. Wykonał tzw. „gest Kozakiewicza”, który jest uznawany za obraźliwy.
„ Jak nie pocieranie oka, to gest Kozakiewicza . Ależ proste znaki porozumiewawcze ma ten PiS… ” - skomentował z kolei wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek.
Gest spotkał się z oburzeniem także samych dziennikarzy. Żaneta Gotowalska-Wróblewska skomentowała jego zachowanie słowami „Kamiński po wejściu na sali i owacjach ze strony PiS pokazał drugiej stronie sali gest Kozakiewicza. Co za bezczelny człowiek”.
Źródło: Radio ZET.